|
Wątek:
|
Niegrzeczny Ryanair
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2012-10-23 11:21
|
Temat:
|
Niegrzeczny Ryanair
|
Treść:
|
Aktualność: W ostatnich dniach gęsta mgła paraliżuje polskie lotniska. Z jej powodu samolot Ryanaira, lecący z Dublina, zamiast wylądować w Poznaniu poleciał na Berlin Schonefeld. Nie byłoby w tym problemu, gdyby nie to, że polscy pasażerowie zostawieni zostali w Berlinie na pastwę losu.
Irlandzki przewoźnik obiecał, iż podstawi autokary, by pasażerowie wrócili do Poznania. Niestety z obietnicy się nie wywiązał. Ludzie musieli wracać na własną rękę.
Pasażerowie na próżno szukali także biura Ryanaira na berlińskim lotnisku. Przewoźnik nie ma bowiem przedstawicielstwa w tym porcie.
- Faktycznie, z naszej wiedzy wynika, że Ryanair tego lotniska nie obsługuje. Ale to nie zwalnia przewoźnika z obowiązku dowiezienia pasażerów do portu docelowego - mówi rzeczniczka Ławicy Hanna Surma. Dodaje, że w takim przypadku firma powinna skontaktować się z innym działającym na tym lotnisku biurem, które zorganizuje autokary albo wypłaci podróżnym pieniądze, by mogli kupić sobie bilet do Poznania. - Jeżeli tak się nie stało, pasażerowie mogą dochodzić swoich praw i żądać zwrotu pieniędzy - dodaje rzeczniczka Ławicy.
|