|
Wątek:
|
PKP - znów możliwy strajk?
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2007-12-19 22:19
|
Temat:
|
PKP - znów możliwy strajk?
|
Treść:
|
Aktualność: Na plakatach i ulotkach na dworcach i pociągach w całym kraju pojawią się informacje, że winę za likwidacje kolejnych pociągów regionalnych ponoszą samorządy zajmujące się ich finansowanie. Akcję przeprowadzi kolejarska "Solidarność"
- To nie kolej odwołuje pociągi, tylko urzędy marszałkowskie i radni wojewódzcy, którzy zgodnie z obowiązującą od 2003 r. ustawą, zamawiają - i powinni finansować - wykonywanie przez kolej konkretnych połączeń - tłumaczył podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach Henryk Grymel, przewodniczący sekcji krajowej kolejarzy NSZZ "Solidarność". Zaznaczył, że chodzi o utrzymanie dotychczasowej liczby pociągów w nowym rozkładzie jazdy.
Od 12 grudnia wejdzie w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Wiele pociągów ze względu na niski poziom finansowania może z niego zniknąć.
Związkowcy także domagają się wypłaty pieniędzy za lata 2001-2003. W tym czasie kolej nie otrzymywała pieniędzy m.in. za przewozy międzywojewódzkie i międzynarodowe, państwo nie kompensowało też w pełni strat powstałych w wyniku honorowania ustawowych ulg na przejazdy.
Związkowcy oczekują także, likwidacji tzw. "usamorządowienia" przewozów regionalnych. Według nich wpłynie to na skupienie uwagi na ruch kolejowy tylko w centrach regionów, a także wpłynie na podniesienie ceny biletów.
Grymel podkreślił, że postulaty "Solidarności" nie dotyczą podwyżek płac, a organizacji funkcjonowania państwowego przewoźnika. Działania związku mają się nasilać, by jeszcze przed wprowadzeniem nowego rozkładu kolejarskie wnioski zostały uwzględnione. Akcja ulotkowa ma być ich pierwszym etapem, ostatnim - jak zasygnalizował związkowiec - może być strajk.
|