Przewoźnicy zapłacą prawie 200 tys. kary
Tematyka:
Znacznie większy ,,przekręt" zdecydowały się zorganizować gminy Sosnowiec, Będzin, Dąbrowa Górnicza oraz za ich zgodą i pomocą PKM Sosnowiec, jako przewoźnik w komunikacji miejskiej. Wymienione powyżej gminy są właścicielami PKM Sosnowiec, więc jako właściciele zorganizowały ambitny plan pozyskania środków na modernizację skrzyżowań, sygnalizacji świetlnej oraz pozyskanie nowego taboru autobusowego na linie po przetargowe. Nic na pozór dziwnego, gdyby nie fakt, że na rynku usług komunikacyjnych działa operator komunikacji KZK GOP Katowice. Ta organizacja zleca a raczej organizuje przetargi na linie.
PKM Sosnowiec uzyskał część linii w tzw pakiecie, poprzez przetarg, na którym zostało wystawionych jednorazowo do przetargu tyle autobusów, ile obsługuje dana zajezdnia. Nie to jednak jest tak bulwersujące, jak sposób w jaki pozyskują i wykorzystują uzyskane od gmin, również przy pomocy Unii Europejskiej, zakupione autobusy. Pozyskane nowe, z dotacji gminnych oraz pomocy Unijnej autobusy, posłużyły jako zapora wejścia na rynek usług komunikacyjnych w innym przetargu. Wymieniony PKM mając trzy oddziały, część uzyskanych z dotacji autobusów na modernizację taboru na obsługiwane już linie, wystawił w przetargu na linie w innej zajezdni (Będzinie), jako barierę zaporową trudną do przejścia dla innych uczestników. Tak to Unia Europejska, przyczyniła się do zwalczania konkurencji na lokalnym rynku. Organizator komunikacji jakim jest KZK GOP posiada Zarząd, w skład którego wchodzą Prezydenci dużych miast, m/in gmin, które zakupiły autobusy i to oni w rzeczywistości decydują o sposobie przeprowadzania przetargów.
Inni przewoźnicy kalkulując stawkę muszą uwzględniać wszystko, ale przede wszystkim zakup taboru. Jak można rywalizować z innym przedsiębiorcą, tym bardziej komunalnym, który uzyskuje środki z dwóch a czasami z trzech źródeł? Pracownicy, którzy pracowali w innych firmach, głównie prywatnych, odchodzą do firm komunalnych, bo tam warunki pracy i płacy są znacznie lepsze. Jest to spowodowane nieuczciwą konkurencją, jaką tworzą same gminy kupując tylko ,,swoim" autobusy. Przedsiębiorstwa komunalne uzyskują na starcie, poprzez ,,dobrany parametrami do swoich możliwości" przetarg wyższe stawki, a zakup autobusów jest sprawą właścicieli, czyli gmin. Konkurencja jest fikcją, bo skoro jedni mają wyższe stawki i nowy tabor, to mimo woli niszczą pozostałe firmy w majestacie prawa. Zabierają istniejącym firmom takich pracowników, jakich potrzebują i nie muszą martwić się o przyszłość. Jak potrzebne są w PKM pieniądze to gminy dopłacają, nie bacząc na fakt, że jest to możliwe również z podatków tych firm, które niszczą! Niszczy się nie tylko prywatne firmy ale podstawy wiary w to, że Polska może stać się państwem prawa, w którym własność prywatna jest źródłem dochodów i zagwarantowanego Konstytucją równego traktowania.
Do wiadomości:
Euro deputowany: Marek Siwiec
Euro deputowany: Jerzy Buzek
Komisja Europejska (wesja ang.)
