|
Wątek:
|
Bankructwa biur podróży. Kto skorzystał?
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2012-09-04 15:42
|
Temat:
|
Bankructwa biur podróży. Kto skorzystał?
|
Treść:
|
Aktualność: Tegoroczny sezon letni obfitował w liczne zawirowania na rynku turystycznym. Kilka biur zajmujących się turystyką wyjazdową ogłosiło upadłość. Skorzystali na tym między innymi górale, dla których minione wakacje były jednymi z najlepszych w ostatnich latach.
W sierpniu, w tygodniu, w którym Polacy mieli długi weekend, padł rekord. Na górskie szlaki Tatrzańskiego Parku Narodowego wyruszyło ponad 182 tysiące osób.
- Statystyki świadczą o tym, że ludzie przyjeżdżają do Zakopanego przede wszystkim po to, żeby obcować z przyrodą, podziwiać piękno gór i wypoczywać aktywnie, w ruchu - mówi dyrektor Biura Promocji Zakopanego Andrzej Kawecki.
Dokładne informacje dotyczące wpływów z tytułu opłaty miejscowej (turyści ponoszą ją odwiedzając Tatry) poznamy w październiku. Stanie się wtedy jasne, ilu turystów przybyło w wakacje do Zakopanego. Osoby wynajmujące turystom kwatery są w większości z minionego sezonu zadowolone.
Z oficjalnych danych wynika, że w Zakopanem znajduje się łącznie ponad 27 tys. miejsc noclegowych w hotelach, pensjonatach oraz kwaterach prywatnych. Ale to nie wszystko. Szara strefa, czyli właściciele kwater, którzy nie zarejestrowali działalności i nie płacą z tego tytułu żadnych podatków oferują kolejne noclegi.
W prywatnych kwaterach za nocleg trzeba zapłacić od 40 do 80 zł od osoby za dobę. Za pobyt w hotelu trzeba liczyć od 100 zł od osoby za dobę. Ceny kształtują się zatem na podobnym poziomie co w zeszłym roku. Prawdopodobnie dzieje się tak dzięki rosnącej konkurencji, które wpływa również na jakość oferowanych pod Tatrami usług.
|