|
Wątek:
|
Był ktoś na wszasach z SZAVELTRAVEL???
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.30.22.*
|
Data wysłania:
|
2007-12-06 23:55
|
Temat:
|
-
|
Treść:
|
To raczej sama tam Pani pojedzie, życzę poowdzenia w zmianie diety !!!!! heheheee
|
Odpowiedzi:
- [2008-05-24 16:24 89.107.158.*]
Matko ludzie troche szacunku...nie dziwie sie ze co niektorym nie podobalo sie bo trudno chyba dogodzic takim osobom.zeby ludzie tylko takie problemy mieli...jedzenie hm ...masakra odpowiedz » - [2008-10-08 13:17 83.22.130.*]
jedzenie byłoby coool,gdyby było robione greckie żarełko,a nie polskie z greckich produktow.poza tym w grecji nie dostanie sie jarzynki,maggi,zielonej suszonej pietruszki i wielu innych przypraw pospolicie używanych w Polsce.Poza tym jedzenie bylo kupowane najtańsze,tak samo warzywa i owoce.Ale za jaka cene tam pojechaliście?? To sie potyem odbija na wszystkim,no wybaczcie,mysleć trzeba horyzontalnie,a nie tylko do czubka swojego noska.żyrafka odpowiedz » - [2008-10-13 18:21 80.48.4.*]
Zgadzam się, że trudno upichcić coś ,,polskiego" z greckich produktów. Greckie jedzenie? Cóż...gyros, gyros.....musaka:).Wierzcie, moja kolezanka, mieszkajaca od kilkunastu lat w Grecji lepi pierogi. Ale lepić pierogi dla 200 osób? Może znajdzie się chętny kucharz? Wegetarianka. odpowiedz » - [2008-08-19 19:12 78.154.85.*]
Przeczytałam wszystkie posty - 14 stron - i jestem wstzrąśnięta niektórymi wypowiedziami , kąśliwymi, złośliwymi uwagami z obu stron. Już ten fakt sprawia, że nie pojechałabym z Tym biurem nigdzie. Wszędzie są ludzie , którym się coś podoba bądź nie - ale na żadnym forum biura podróży nie ma tak jawnych, personalnych złośliwości - i to zarówno ze strony turystów, jak i niestety właścicieli, bądż pracowników. A to niestety świadczy o kulturze - w zasadzie jej braku - wszytkich Państwa. Daruję sobie na pewno wyjazd z biurem Szavel - Travel, gdyż nie chcę być kolejnym bohaterem postu. Beata z Łodzi odpowiedz » - [2008-08-19 20:18 80.48.4.*]
Zgadzam się z panią. Na innych stronach biur nie ma personalnych zlośliwości, bo w zasadzie właściciele biur są turustom nieznani. W ich imieniu, przez kilka godzin dziennie ,,urzędują" rezydenci ...i po sprawie. Sam jestem przykładem turysty wykarzystanego przez Triadę. Dwa posiłki dziennie i to marne i 10 godzin oczekiwania na samolot. Do kogo miałem złożyć zazaenie, na kogo nakrzyczeć? Właścicieli biura nie było. A tu czytam, że włascciel znosi kąśliwe uwagi od turystów non stop, bo po prostu jest na miejscu. Współczuję! odpowiedz » - [2008-08-20 12:29 81.210.25.*]
Jeśli ktoś jest kulturalny i potrafi rozwiązać problem, bo takowe zawsze są to prosze mi wierzyć, że pomimo fatalnych warunków pobytowych wszystkich do kupy wziętych, nikt w taki sposób nie obsmarowałby biura szavel travel, wynika to jedynie z ich chamskiego podejscia do swoich klientów, totalnego olania i traktowania swoich klientów jak bandę natrętów- i z tego to wszystko wynika.To są ludzie którzy nie umieją sobie powiedzieć STOP, i maja bardzo dużo jadu w sobie. Nie polecam, szkoda nerwów i handryczenia się z nimi.Kasia z Łodzi odpowiedz » - [2008-08-22 08:30 77.114.111.*]
chciałam tylko zauważyć, że większość postów, w których ktoś skarży się na ponoć chamskie zachowanie właścicieli, jest również chamska i obraźliwa... to chyba o czymś świadczy... może to wcale nie było chamskie zachowanie, a po prostu zdenerwowanie spowodowane chamskim zachowaniem turystów... a może go wcale nie było... odpowiedz » - [2008-08-22 12:39 81.210.25.*]
moż (rz)e jest szerokie i głebokie odpowiedz » - [2008-08-22 14:12 77.114.111.*]
oto kolejna wypowiedź konkretna i na poziomie... chyba miałam rację z tą jedną osobą, która tu siedzi cały dzień i czepia się wszystkiego i wszystkich... Nie ma Pan/Pani co robić? Może lepiej zająć się następnymi wakacjami, poszukać lepszych ofert, a nie wciąż trawić ten nieudany pobyt, żeby nie przeżyć kolejnego rozczarowania? odpowiedz » - [2008-08-22 08:38 78.154.85.*]
pewnie byście tak chcieli, na pewno teraz bardziej się staracie. To pewne. odpowiedz » - [2008-08-22 08:50 77.114.111.*]
ja się o nic nie muszę starać, bo nie jestem właścicielem biura, tylko mam zamiar z nimi wyjechać na wakacje i na własnej skórze sprawdzić to ich chamskie zachowanie:) no, chyba że od razu po przyjeździe wyskoczą na mnie z siekierą, bo tak tu z postów wynika... to nie opowiem po powrocie:) pozdrawiam odpowiedz » - [2008-08-21 14:58 78.154.85.*]
Co prawda nie miałem przyjemności, wątpliwej jak czytam, spotkać włascicieli, ale zgadzam się z panią. Jeżeli właściciele są w porządku, nikt nie szkalowałby ich na forum?? Pomijając warunki bytowe ,ogrom postów dotyczy zachowania właścicieli i to jest naprawdę szokujące i niepokojące. odpowiedz » - [2008-08-21 15:47 80.48.4.*]
A ja miałem przyjemność poznać włascicieli biura i nie zgadzam sie z tymi negatywnymi wypowiedziami na forum. p. Maciej to równny gość! casami może nerwy go poniosą, ale kto z nas ma cały czas nerwy na postronkach. No, nie da się! odpowiedz » - [2008-08-20 09:57 89.107.158.*]
zgadzam sie! tez slyszalam o podobnych incydentach i np. jak obsluga sprzatajaca hotele lubila pogrzebac w cudzych rzeczach i trzeba bylo wszystko chowac po katach.. ja dziekuje za taki komfort... odpowiedz » grzebanie w rzeczach??? [2008-10-08 13:11 83.22.130.*]
to bzdura.ja nie grzeba lam przy sprzątaniu!!!!!!!!!!żyrafka odpowiedz » grzebanie w rzeczach??? [2008-10-08 22:41 89.107.158.*]
żyrafika nie mówię o Tobie ani o personelu wGrecji,tylko o pewnym incydencie w hotelu gdzie obsluga sprzatala pokoje!!! odpowiedz » - [2008-08-20 09:02 78.154.85.*]
Ja też współczuję, tylko nie wiem jeszcze komu... odpowiedz » - [2008-10-08 13:12 83.22.130.*]
pracownikom.wierz mi.leczyłam sie z szaveltravel ze 2 miesiace. i wiem: nigdy więcej.no moze pojade na wakacje zobaczyc z boku jak to wyglada.od zaplecza-grecko-polsko tragedia.wierzcie mi.żyrafka odpowiedz » - [2008-08-20 10:11 77.112.99.*]
A ja po prostu sobie pojadę i sprawdzę na miejscu, jak to wygląda - bo tutaj, oprócz inwektyw, naprawdę nie można nic się dowiedzieć... Tylko zastanawia mnie jedna rzecz - czy aby na pewno właściciel, będąc - jak Państwo piszecie - cały czas na miejscu i zajmując się turystami i ich, czasem faktycznie "wydumanymi" zachciankami ( czy aby na pewno przez 10 dni pościel się tak zabrudzi, że trzeba ją dla tej samej osoby zmieniać? Może wystarczy się myć?) - ma czas na surfowanie po internecie i sprawdzanie i "prostowanie" opinii na swój temat? Być może - ale zdaje się, że to po prostu ktoś zrobił sobie dobrą zabawę... Nie wypowiadam się na temat warunków, bo ich jeszcze nie widziałam, ale zdjęcia, które obejrzałam, nie mają nic wspólnego z ich opisem tutaj... więc i do opisów podejdę z rezerwą... dopóki sama nie zobaczę. A co do kultury - naprawdę niektórym z Was jej brakuje. Nawet będąc niezadowolonym, można - a nawet powinno - wypowiadać się treściwie i kulturalnie, np. po to, żeby właściciel mógł się dowiedzieć, co w ofercie ma nie tak i to zmienić... a tu zamiast faktów czytamy same wyzwiska, podejrzenia o to, że wszyscy nazywają się Szawel itp. ( swoją drogą, warto by sprawdzić w wykazie nazwisk polskich, ilu ludzi obecnie nosi to nazwisko...) Z tego nic nie wynika, budzi tylko niesmak. Ja wybieram się na wakacje, a nie na szukanie okazji, żeby potem komuś w internecie dokopać - i może z tego wynika fakt, że zamierzam być zadowolona. Jeśli nie będzie mi smakować jedzenie, to po prostu zjem coś innego - w Polsce również nie wszystko mi smakuje. Jeśli trafi mi się poprzepalana papierosami pościel ( jak myślicie? czy to właściciel chodzi i przepala ją turystom na złość, czy też może świadczy to o "turyście", który jej przede mną używał?), to po prostu pójdę i poproszę o wymianę - na pewno nikt mnie z tego powodu nie zje. Jeśli w łazience będzie brudno, to po prostu posprzątam i z niechęcią pomyślę o "turyście", który po sobie zostawił syf. A potem, wyjeżdżając, posprzątam po sobie, żeby ktoś następny nie pomyślał tak samo o mnie... i tyle... A jak będę miała ochotę na wakacje w luksusach, żeby ktoś sprzątał za mnie, to wykupię pobyt w 5***** hotelu... Ale wolę zobaczyć interesujące rzeczy i stracić 5 minut czasu na sprzątanie, niż kupę pieniędzy i tak bez gwarancji, że wszystko będzie ok. Pozdrawiam wszystkich, którzy myślą podobnie:) odpowiedz » - [2008-08-21 15:12 80.48.4.*]
Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Mam nadzieję, że miło spędzi pani czas, tak jak ja spedziłem wraz z rodziną i znajomymi. Byliśmy w Achillesie na poczatku sierpnia. Warunki naprawdę niezłe, powiedziałbym nawet, bardzo dobre. Nie było żadnego brudu, ani szczurów. Czytam to wszystko, co tu ludzie wypisują i otwieram oczy ze zdziwienia...Właściciele często zaglądali do nas pytając, czy czegoś nie potrzeba(jeden mieszkał nawet tuż za płotem). Pobyt upłynął nam bardzo miło. Może plusem było to, że była nas większa grupa rodzin. dzieciaki bawiły się wspólnie, a rodzice....też pod platanami:)). Pozdrawiam. Zadowolony turysta. odpowiedz » - [2008-08-22 09:03 77.114.111.*]
Dziękuję - ja też mam nadzieję, że spędzę miło czas, zwłaszcza po lekturze tego forum jestem już nastawiona na świetną zabawę, bo forum jest tak wesołe, że poprawiło mi humor "na wejściu":) Do wszystkich niezadowolonych - jeżeli chodzi o mnie, to efekt nie został osiągnięty, wypowiadacie się w tak mało konkretny sposób, że im więcej takich wypowiedzi czytam, tym bardziej mam ochotę tam pojechać i poznać tych najbardziej na świecie chamskich właścicieli:) bo jeszcze czegoś takiego nie widziałam:) Pozdrawiam odpowiedz » - [2008-08-22 12:35 81.210.25.*]
powodzenia! odpowiedz » - [2008-08-22 14:51 77.114.111.*]
Dziękuję bardzo:) odpowiedz » - [2008-08-22 10:37 80.48.4.*]
Cieszę się, że nie dajecie Państwo wiary tym bredniom wypisywanym na forum. Dla zachęty dodam tylko, że z jak mniemam, z ponad setki, wypoczywających na jednym turnusie turystów, zdarza się kilku niezadowolonych. Szkoda tylko, że tak mało osób zadowolonych wyraża swoją opinię. Może nie chcą po prostu psuć sobie humoru tymi wypisywanymi tu złośliwościami. Pozdrawiam. odpowiedz » - [2008-08-22 12:36 81.210.25.*]
bo ich po prostu nie ma! odpowiedz » - [2008-08-22 14:54 77.114.111.*]
Na pewno są. Tylko nie chcą być w kółko posądzani o "nazywanie się Szawel":) Pozdrawiam odpowiedz » - [2008-08-22 13:37 80.48.4.*]
Zadowoleni turyści są, zapewniam... odpowiedz » - [2008-08-21 17:23 89.107.158.*]
a my jedziemy juz niedlugo, nie mozemy sie doczekac i zamierzamy sie dobrze bawic!!!rozchulamy te towarzystwo ;) odpowiedz » - [2008-08-21 17:29 89.107.158.*]
i napewno nie bede sie przejmowac tym co mam na talerzu najwyzej odloze spowrotem(ewentualnie zrzuci sie pare kilo);)i sie zje zupe z tytki albo cos na miescie:) gdybym placila za to grube pieniadze to moglabym miec pretensje, ale kazdy kto slyszy za jaka cene jedziemy i to jeszcze z wyzywieniem 2 razy dziennie otwiera oczy ze zdumienia! mam nadzieje ze w moim turnusie nie bedzie zadnych takich dziwnych ludzi... odpowiedz » - [2008-08-20 10:15 77.112.99.*]
i zapomniałam jeszcze:) - jeśli chodzi o klimatyzację w autobusie... a wiecie, że kiedyś w ogóle nie było klimatyzacji w autokarach, a nad polskie morze jeździło się maluchem? I wszyscy byli bladzi ze szczęścia, że w ogóle gdzieś pojechali...:) odpowiedz »
|