|
Wątek:
|
Best Harctur, Watra Travel z Lublina
|
Autor:
|
Czytelnik IP 188.33.67.*
|
Data wysłania:
|
2012-08-27 01:16
|
Temat:
|
Best Harctur, Watra Travel z Lublina
|
Treść:
|
Witam, wszystkich zainteresowanych biurem podróży HATRCTUR. Temat dotyczy koloni letnich dla dzieci 7-14 lat w POGORZELICY termin pobytu do 12-08-2012 do 26-08-2012. Organizator biuro podróży "HARCTUR" Sp. z o.o. oddział B.P BEST HARCTUR ul. Słupecka 1 00-973 Warszawa.
Więc, wyjazd z PKP Katowice (pociąg kolnijny) Niedziela 12-08-2012 o godzinie 22 z minutami, lekka nerwówka bo nikt z biura i konwojent też nie wiedział na jaki peron i tor wjedzie pociąg, ptyając na stacji PKP też nie wiedzieli. Siedząc przed tablicą uważnie śledziliśmy jakie pociągi wskakują i na jaki peron, wreszcie jest więc lecimy na peron do pociągu i konwojenta Pani Kasi. Dystans pokonano w olimpijskim tepie, udało się !!! Pani Kasia miła sympatyczna, dziecko zostało przekazane. Opieka w pociągu super dzieci dopilnowane wszystko ok. Rano Poniedziałek 13-08 dojechały do Kołobrzegu, gdzie nastąpił transfer autokarowy do Pogorzelicy i tu wszystko ok. Dzieci dojechały do miejsca wypoczynku w 12 godzin więc ok, zakwaterowanie w Ośrodku Krystyna standard raczej przypominający wczesną komunę i tata 80-te, meble w pokojach mocno wyeksploatowane okna drewniane nieszczelne (dobrze że było ciepło) pościel, kołdry i poduszki też nie pierwszej nowości, słowem jak w schronisku klasy turystycznej.
Kolonia miała mieć dzieci w wieku od 7 do 14 lat. Po zakwaterowaniu dziecko mam dzwoni i mówi " TATA TU NIE MA DZIECI W MOIM WIEKU !!!!!!!!!!!!!!" I PŁACZ DZIECKA! Okazało się, że moja 9-O letnia córka jest najmłodsza z całej koloni a pozostałe dzieci są w wieku do 11-12-13-14 lat ponadto z braku uczestników koloni i obozu kolonie połączono z obozem też z HARTCTUR-A z dziećmi w wieku 15-18 lat. JAKAŚ PORASZKA myślę sobie, dlaczego dziecko 9 lat ma być z młodzieżą dorastającą ??!! Kierownik koloni Pan S. podczas rozmowy telefonicznej zapewniał, że są tam rówieśnicy naszej 9-O letniej córy. Pytamy dziecko jeszcze raz jakie są tam dzieci, odpowiada płacząc: "same starsze co ja tu będę robić ??!!" Kierownik podczas rozmowy telefonicznej sprawiał wrażenie miłego i chętnego do udzielenia pomocy, jak się okazało kłamca do kwadratu. Niewiele myśląc wsiadłem w nocy z 13/14 -08 z żona w auto i pojechałem tam z zamiarem odbioru dziecka i obadania sytuacji. Dojazd z katowic w 7,5h. Rano 14-08 dotarliśmy na miejsce. Dziecko prosiło abyśmy jej nie zabierali, że może jakoś będzie i stwierdziliśmy, że sostaniemy na 3 dni zobaczymy jak będzie. Zakwaterowanie wzieliśmy w tym samym ośrodku więc od rana do wieczora widzieliśmy co i jak tam jest. Dyscyplina była, zajęcia dzieci miały, gry, zabawy, wycieczki, spacery, codziennie zbiórki itp. Zaangażowanie opiekunów i zainteresoawnie swoją pracą oceniam pozytywnie. Uczestnicy w wieku jak mówiła córka ponad 11-12-13 lat. Zakwaterowana w pokoju z dwiema dziewczynami 11-12 lat zntegrowała się z nimi i było ok. Po trzech dniach dziecjo jakoś się przyzwyczaiło do starszych i nie chciała jechać. Wróciliśmy sami do domu. Po czasie podczas rozmów telefonicznych dziecko żaliło się że jednak bywa samotna, dzieci starsze choćby o dwa lata to nie ten sam tok myślenia, inne zainteresowania itp. Dziecko dotrwało do końca. Powrót w Sobotę 25-08 wyjazd do Kołobrzegu busem i z Kołobrzegu o godz. 17:06 PKP pociąg Korsarz. UWAGA !!!! Jak sie dowiedzieliśmy zafundowano dzieciom podróż 19-20 godzin. Pociąg jakim jechali jechał w cały świat przez cały kraj, ponaddto biuro Harctur nie wykupiło rezerwacji miejsc ani rezerwacji przedziału. W pociągu jechali przypadkowi ludzie, każdy mógł wejść i usiąść do przedziału konwojowanych czterech dzieci. Siedzieli w ścisku z przypadkowymi pasażerami a idąc do wc przesiskali się przez osoby stojące na korytarzu w przejściu. Ponadto pociąg nie jechał do Katowic tylko do Krakowa, tam godzina postoju by złapać pociąg do Katowic planowana godzina przybycia do katowic 11 z minutami.
UWAGA!!! Konwojent Pan Czesław to Pan bardzo miły i grzeczny przez telefon ale wiek około 65 lub 70 lat czy taka osoba w tym wieku powinna w nocy konwojować dzieci jadące z innymi ludźmi w pociągu ?????? Co by było gdyby jakieś dziecko wyszło do wc a on np. by przyspał, lub poprostu został w przedziale a po drodze dziecko trafiło by na jakiegoś świra ???? Sami sobie odpowiedzcie. Gwałt w ubikacji lub porwnie z pociagu ??? Co by było gdyby z powodu upału zasłabł, dostał wylewu, zawału ? Sądzę że dzieci by się nim opiekowały. Zadecydowałem, że wyjade po dziecko do Piotrkowa Trybunalskiego by oszczędzić dziecku zbędnych wycieczek i nie kusić losu. Dziecko odebrałem o 3:45 w domu o 5:10
MOJA OPINIA !!!!!! BIURO Z POWODU MAŁEJ ILOŚCI CHĘTNYCH DZIECI KŁAMIE PŁACĄCYCH ZA IMPREZE RODZICÓW I ŁAPIE KOGO MOŻE BY KOLONIA LUB OBÓZ SIĘ ODBYŁ.
OPIEKA NA KOLONI OK
OPIEKA PODCZAS POWROTU LIPA BIORĄ KTO TAŃSZY ALE SAM PAN CZESŁAW SPOKO POPROSTU CHŁOPINA CHCE DOROBIC SOBIE.
KIEROWNIK PAN S. KŁAMCA JAK ZOBACZYŁ MNIE NA MIEJSCU ZAMUROWAŁO GO !!
WYCHOWAWCY OK
JEDZIENIE ŚREDNIE RAZ LEPIEJ RAZ GORZEJ ALE OK
GENERALNA OCENA OD 1 - 10 DEJE 5 Z MOJE NERWY .
|