|
|
|
Wątek:
|
Na rynek touroperatorów wszedł Citron Travel
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 31.61.32.*
|
|
Data wysłania:
|
2012-07-01 12:39
|
|
Temat:
|
Nie rozumiem tych opinii...
|
|
Treść:
|
Byłam z tym biurem w zeszłym roku w lipcu, w hotelu Laphetos. Faktycznie miałyśmy być z koleżanka w innym hotelu i dopiero na miejscu okazało się, że w tamtym hotelu nie ma miejsca i nas przenoszą, ale zmieniono nam hotel z 3 na 4+ gwiazdki więc nam to nie przeszkadzało. Reszta ludzi, którzy z nami przyjechali, wszyscy mieli pretensje o to przeniesienie. Od samego wejścia nic im nie pasowało, a hotel po prostu prześliczny. Trzy baseny, gdzie nigdy nie było za tłoczno, klimatyzacja działa, samemu można regulować, więc opinie, że bylo komuś za zimno są bezpodstawne, bo wystarczy wcisnąc jeden guziczek. Co do jedzenia, szwedzki stół na którym codziennie jest praktycznie to samo, ale jest tego tylko, że ja do końca wyjazdu nie zdąrzyłam wszystkiego spróbować. Co do samego biura to przyloty i odloty zgodnie z rozkładem miałyśmy, rezydent był dostępny w hotelu w określonych godzinach, w dniu przyjazdu zostało powiedziane w jakich. Wycieczki fakultanywne prowadzone przez Panią Przewodnik, które jest Polką i już od wielu wielu lat mieszka na Cyprze. Wracając do hotelu to ważną sprawą jest mały bar naprzeciwko hotelu. Nazywa się bodajżę The Palms i jest mocno schowany, ale wystarczy dobrze się rozejrzeć przy drodze (naprzeciwko wyjścia z hotelu po prawej stronie widać niebieski szyld). Polecam to miejsce głównie wieczorem zachód słońca i noc nad samym morzem są tak malownicze w tym miejscu, że nie sposób o tym zapomnieć. Naprawdę prześliczne widoki. A dodatkowo jedzenie i drinki bardzo dobre.
|
