|
Wątek:
|
Czy ktoś może skomentować biuro podróży TUI?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 62.21.46.*
|
Data wysłania:
|
2012-06-17 22:08
|
Temat:
|
Czy ktoś może skomentować biuro podróży TUI?
|
Treść:
|
Witam właśnie w piątek to jest 15.06.2012 r. wróciłem z tygodniowego pobytu w tym Hotelu generalnie w porządku poza wodą w basenach bardzo zimna to znaczy taka sama jak w Oceanie. Dobre jedzenie i tak dalej. Jedziesz na wycieczkę to bardzo nędzne śniadanie żadnego prowiantu na drogę. Problem i to poważny jest z Polskim TUI Serwis myślę że za wszelką cenę chcą wykazać max zysków przy minimalnym nakładzie. W hotelu Pani rezydentka skupiła się nie na przekazaniu praktycznych informacji ale na sprzedaży wycieczek fakultatywnych. Rozpoczęcie spotkania z rezydentem przeciągało się bo komputer nie mógł odpalić. Po czym gadu gadu i sprzedaż wycieczek na pytanie gdzie jest informator hotelowy w języku Polski pani odpowiedziała nawaliła drukarnia itp. Osobny temat to realizacja wycieczek przestrzegam wszystkich przed zapisaniem się z Polską grupą czyli u Polskiej rezydentki. Autokary zdezelowane i wyeksploatowane że strach wsiadać a poza tym jaki wstyd gdy inne nacje wsiadają do autokaru spełniającego wszystkie wymogi. Wycieczka do Lizbony z polskim przewodnikiem bez Polskiego lub bardziej dosłownie żadnego przewodnika nie był tylko stękająca rezydentka. Zgłoszona reklamacja skończyła się zakupem butelki likieru i sprawa zamknięta to jest najdroższa butelka podrzędnego likieru. Prosiłem dokumenty takie jak licencja pilota, przewodnika badania techniczne autobusu dopuszczające do jazdy z szybkością 100km/godz żadnych nie było . Teraz tylko droga sądowa . Wycieczka do Sewilli polegała na zawiezieniu na plac i macie czas wolny to relacja jej uczestników. Panie rezydentki nie wydały potwierdzenia zgłoszonej reklamacji bo nie i już.
|