|
Wątek:
|
Intercity wystawiło kolonistów
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2012-06-13 10:29
|
Temat:
|
Intercity wystawiło kolonistów
|
Treść:
|
Aktualność: Na utrudnienia w związku z wakacyjnym szałem podróży nie trzeba było długo czekać. Wiele wskazuje na to, że dzieci z całej Polski mogą mieć problem w tym roku z dojazdem na zaplanowane kolonie z powodu zmiany zasad rezerwacji, które w ostatniej chwili zgłosiło PKP Intercity.
PKP Intercity zmieniło w tym roku zasady przyznawania miejsc w pociągach. Zdecydowano się na odrzucenie 1/3 wniosków o rezerwację miejsc grupowych (ok. 700 przejazdów), tłumacząc to chęcią zapewnienia równego dostępu do pociągów dla wszystkich podróżnych. Przewoźnik za pewne miał także na względzie swoje przychody, gdyż rezerwacje grupowe były o połowę tańsze... Także, choć przewoźnik temu zaprzecza, trudno nie zastanawiać się nad możliwym brakiem taboru (ostatnie organizowano przetargi remontowo-modernizacyjne).
Przewoźnik zobowiązał się, że zapewni dzieciom alternatywne miejsca, tyle, iż właśnie bilety są dwukrotnie droższe. Na przykład zamiast 30 złotych z Warszawy na Podhale, rodzice muszą zapłacić 60 złotych. Ponadto dzieci nie będą mogły zająć kolejnych przedziałów, tylko te, w których akurat będą miejsca. W przypadku najmłodszych grup dzieci takie rozwiązanie w ogóle nie wchodzi w grę z uwagi na zasady bezpieczeństwa.
Organizatorzy maja pretensję, że nie zostali o planach PKP powiadomieni dostatecznie wcześnie. W tym roku w organizacji rezerwacji nie było żadnych zmian w stosunku do postępowań prowadzonych od lat. W ubiegłym roku wnioski o rezerwacje można było składać do 15 maja, a dopiero 4 czerwca Intercity informowało o ewentualnych odmowach. Podobnie w tym roku, organizatorzy dowiedzieli się, że coś jest nie tak dopiero po złożeniu rezerwacji i wpłaceniu odpowiedniej kwoty.
Przewoźnik tłumaczy całą sytuację równym traktowaniem wszystkich klientów. Trudno dowodzić konkretnych powodów całej sytuacji. Możemy domyślać się, że chodzi o kwestie zwiększenia przychodów, tudzież tymczasowy brak taboru. Tylko, czy firma nie mogła o tym powiadomić wcześniej np. informując o zmniejszeniu puli miejsc? Ciekawe, czy inne spółki kolejowe nie będą mogły pomóc.
|