|
Wątek:
|
Excalibur Tours: to nie koniec?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.69.166.*
|
Data wysłania:
|
2012-05-31 11:33
|
Temat:
|
Poszkodowani chcą odzyskać pieniądze
|
Treść:
|
Ktoś pamięta sumę gwarancyjną jaką miał Exkallibur w ramach obowiązujących w Polsce przepisów "zabezpieczających zwrot klientom wszystkich wpłat" na wypadek upadłości organizatora ? Nie, to przypomnę 209 370 zł ! Wystarczy na wszystko ??? Sprowadzenie z Paryża jednej grupy i w 100% wszystkim zgłaszającym, że już zaplacili za niedoszle imprezy ? Czy zatem istniejące zasady oceny bezpieczeństwa touroperatora są właściwe ? Czy nadal turyści nie są odpowiednio chronieni przed nierzetelnością organizatorów? Kto ponosi odpowiedzialność za brak właściwego nadzoru nad podmiotamii, które bezrefleksyjnie i beztrosko nabijają naiwnych klientów w przysłowiową "butelkę". No pewnie. Nie ma winnych, a odpowiedzialnych za taki stan to w ogóle nikt nie jest. Ani Urzędy Marszalkowskie, ani Towarzystwa ubezpieczające, a już najmniej Ministerstwo. Smaczku dodaje fakt, że można przez funkcjonującą nadal stronę zawierać ubezpieczenia, a w opisie przeczytać " Naszą rzetelność i wiarygodność gwarantuje przynależność do Krakowskiej Izby Turystyki".... Może tam będą szukać swoich pieniędzy oszukani klienci....
|