Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt
|
Wątek:
|
Czechy: wypadek polskiego autokaru jadącego do Austrii
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.204.153.*
|
Data wysłania:
|
2012-04-22 22:45
|
Temat:
|
sindbad
|
Treść:
|
Wracalam w grudniu z niemiec i mnie tez nie zabrano z bonn 3 razy pytalam pilotke czy ma mnie na liscie odpowiedz 1 nie nie ma odp2 nie nie ma odp3 ile razy pani bedzie jeszcze pytac i ile razy mam odpowiadac koszmar.
|
Odpowiedzi:
sindbad [2012-07-10 07:46 82.82.146.*]
a ile razy pilotka miała razy jeszcze pani odpowiadać. dla mnie po pierwszym "nie" by wystarczyło ale jeśli ktoś ma z tym problem i jest ułomny umysłowo to po raz dziesiąty będzie pytał o to samo, domagając się - a jak inaczej- tej samej odpowiedzi odpowiedz »
sindbad [2014-05-15 09:20 85.181.4.*]
Pani pilotka powinna probowac wyjasniac te sprawe z biorem i przynajmniej przeprosic pasazera, a poza tym bioro powinno wyplacac odszkodowania za takie akcje. Ja nie wiem, ludzie w jakim wy swiecie zyjecie, ze uwazacie takie zachowanie Pani pilotki i rowniez firmy za normalne?? odpowiedz »
|