|
Wątek:
|
Zdradzamy kulisy rekrutacji na stanowisko animatora
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.76.36.*
|
Data wysłania:
|
2012-04-19 13:58
|
Temat:
|
Być animatorem
|
Treść:
|
To dobrze, że było więcej kandydatów niż w zeszłym roku może dzięki temu animatorzy będą lepsi. Ja dałam się namówić na Figloklub na Kos (Kardamena) i dziewczyny były leniwe i bez pomysłów, dzieci wracały z klubu po 15 minutach zanim zdążyłam położyć się na leżaku z książką (nie ma nic bardziej denerwującego dla rodzica na wakacjach;-). W poprzednich latach byłam z innymi biurami, które nie mają markowych klubów animacji i dziewczyny były o niebo lepsze i naprawdę zajmowały się dzieciakami. W poprzednim roku miałam pierwszy raz w życiu ochotę napisać reklamacje właśnie na animatorki z Figloklubu bo reszta była w porządku.
|
Odpowiedzi:
Być animatorem [2012-04-19 16:57 31.178.126.*]
A może Twoje dzieci chciały po prostu, żeby mama poświęciła im chwilę czasu. Żadna animatorka matki nie zastąpi nawet najbardziej pomysłowa. Dzieci coraz starsze więc nie dają się spławić mamusi, jak wcześniej. Mnie osobiście najbardziej drażnią na wakacjach leniwe matki na leżaku z romansidłem w ręku, które podrzucają swoje dzieci na długie godziny animatorkom. Szkoda mi takich zaniedbanych emocjonalnie dzieciaczków. odpowiedz » Być animatorem [2012-04-20 19:44 89.76.36.*]
Akurat pudło! Na co dzień siedzę w domu więc poświęcam dzieciom sporo czasu i na wakacjach chciałabym mieć chwilę wolnego dla siebie i nie czytam romansideł :-) Dzieci są małe i bardzo chętnie bawiły się na poprzednich wakacjach i wcale nie potrzebowały najbardziej pomysłowych animatorek tylko takich z chęcią do pracy i wystarczyło im wspólne siedzenie przy basenie czy pójście razem z panią Asią na naleśniki. Taka praca animatora, że ma się zająć dziećmi przez kilka godzin a jeśli do tego zastanawia się nad ich stanem emocjonalnym! Figloklub ma fajne pomoce, nagrody, małpkę maskotkę, która podobała się dzieciom niestety słabo wykorzystane. W EccoHoliday i Itace dziewczyny pracowały z mniejszą pomocą z biura a było fajniej. odpowiedz » Być animatorem [2012-04-23 11:46 31.178.126.*]
Dla Ciebie fajniej czy dla dzieci? Siedzenie w domu, siedzenie na leżaku, można się zmęczyć, ta książka musi być bardzo ciężka. odpowiedz » Być animatorem [2012-04-24 11:55 83.14.6.*]
Dokładnie jak ja kocham takie osoby jak ta Pani z Kardameny. Nie wiem czy jest Pani świadoma ale nie każde dziecko da się zainteresować. Animator nie będzie Pani stał na głowie i pozwalał sobie jednocześnie na nią wchodzić. Niech się Pani lepiej nauczy pokory, wyrozumiałości, zrozumienia i RACJONALNEGO MYŚLENIA. :) pozdrawiam odpowiedz » Być animatorem [2012-04-19 18:31 31.60.96.*]
Brawo!!!A moze ta mamuska z Harlequinem ma po prostu rozkapryszone bachory,ktorych wszystko nudzi a nie dzieci???Robic bylo fajnie ale wychowywac to lepiej rezydentke a nie wlasne dzieci,prawda?Te bachorki pewnie siedza na codzien z niania,zmieniana co tydzien przez zblazowana nowobogacka mamuske,ktora lada chwila zdradzi maz. . . . ha, ha, ha. Dziewczyny-rezydentki!Olac!Glowa do gory.Takim wszedzie zle. odpowiedz »
|