|
Wątek:
|
Z Ryanairem polecimy z Bydgoszczy do Liverpoolu
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.8.85.*
|
Data wysłania:
|
2007-11-19 12:04
|
Temat:
|
Nowa trasa Ryanair - Bydgoszcz - Liverpool
|
Treść:
|
A może warto wspomnieć o locie powrotnym z Liverpoolu do Bydgoszczy, który prawidłowo miał wylecieć 04.11.2007r., ale z powodu mgły lot się nie odbył. Cztery godziny przetrzymano nas w samolocie, następnie wróciliśmy na lotnisko gdzie czekaliśmy następnie dwie godziny na jakieś informacje. Wszystkie komunikaty były w języku angielskim. Ludzie byli zdesperowani i zdezorientowani. Dzieci płakały, były głodne i nie przewinięte, bo bagaży nam nie oddano. Leżeliśmy porozkładani na lotnisku i czekaliśmy co będzie dalej. I co się okazało? Samolot wyleci dania następne o godzinie 11.50 To jakiś koszmar, jesteśmy głodni, zmęczeni i przede wszystkim, gdzie będziemy spać?. A co jak ktoś nie ma pieniędzy? To akurat najmniej kogokolwiek obchodziło, jeżeli chodzi o obsługę lotniska. Jak w końcu mogliśmy odebrać swoje bagaże, przeżyliśmy następny szok, gdyż nasze bagaże nie znajdowały się na taśmach, jak bagaże wszystkich innych pasażerów, tylko leżały na wielkiej kupie w kącie. Przez te linie straciłam mnóstwo nerwów i pieniędzy. Owszem nie mamy wpływu na pogodę, ale nie można ludzi traktować jak bydło, a tak właśnie czuliśmy się koczując na lotnisku. Agnieszka Biłyk
|