|
Wątek:
|
Ryanair żegna LOT!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 88.199.56.*
|
Data wysłania:
|
2007-11-18 15:38
|
Temat:
|
Tylko nie Ryanair
|
Treść:
|
masz racje ... Nigdy nie korzystalem z uslug tej linii, ale jako pracownik jedego z polskich lotnisk moge twoje opinie potwierdzic. Najbardziej mi szkoda pasazerow, sa pozostawieni samym sobie. My jako pracownicy lotniska robimy tylko to, na co pozwalaja nam umowy z ta linia. Nie jestemy w stanie pokryc wszelkich szkod, jakie owa linia lotnicza wyrzadza swoim paksom. Na podstawie swoich doswiadczen zawodowych moge jednoznacznie stwierdzic, ze nigdy w zyciu nie polece ta linia. Szkoda nerwow. Szkoda kasy. Lepiej troszke doplacic i miec poczucie jakiejs pewnosci, ze w razie sytuacji kryzysowej bedzie mozna zajac sie paksem w sposob bardziej "urozmaicony". No i moja kolejna uwaga: wiekszosc paksow skarzy sie na obsluge lotniska, ale w czesci ich skargi sa bezzasadne. Mozna to wytlumaczyc tym, ze paksy na lotnisku nie pracuja, nie sa w temacie. a jesli paks rzadko lata, to nie ma ospowiedniej skali porownawczej. Troche mnie zastanwiaja utyskiwania paksow na obsluge naziemna polkich lotnisk. Szanowni Panstwo, handling na lotniskach poza Polska ma "bardziej" gdzies paksa polskiego, wiec Szanowne Paksy Polskie cieszcie sie z tego, ze zajmujemy sie wami w miare naszych mozliwosci. A co do braku rzetelnej informacji, to prosze uswiadomic sobie ze w sytuacjach kryzysowych duzo nerwow kosztuje nas uzyskanie jakiejs konkretnej informacji i bywa to czasochlonne. I to nie wynika z tego, ze nam sie nie chce.
|