|
Wątek:
|
Mali agenci pod presją
|
Autor:
|
Czytelnik IP 217.97.199.*
|
Data wysłania:
|
2012-03-20 15:51
|
Temat:
|
Problemy małych agentów
|
Treść:
|
Mamy w ofercie właściwie wszystkich największych i sporo mniejszych organizatorów i robimy im naprawdę dobre obroty grubo powyżej limitów, ale ostatnio touroperatorom trochę się w głowach poprzewracało. Tną koszty jak mogą oczywiście nie kosztem siebie a agentów. Większość organizatorów pod płaszczykiem zachowania lub podwyżki prowizji, faktycznie obniżyła wypłacane kwoty, wprowadzając brak prowizji od opłat lotniskowych, kursowych, paliwowych i innych usług dodatkowych, które czasem stanowią 30-40% ceny wycieczki. Co z tego że prowizja mimo dużego obrotu wzrosła z 10 do 11% jak faktycznie po odjęciu wymienionych opłat wychodzi ok 8% od kwoty wycieczki? Wcześniej za obroty roczne rzędu 300-500tyś na touroperatora były bony, gratisowe study toury, a teraz u czołówki polskich organizatorów "operacja kryzys" kosztem agentów, mimo że obroty rosną. Agent wcześniej był traktowany jako partner, a ostatnio to co się dzieje w kontaktach organizator - agent to jakiś skandal. Zwieńczeniem mojego odczucia o narastającym napięciu touroperator-agenci był tekst jaki usłyszałem od pana z Rainbowtours w odpowiedzi na pytanie dlaczego bona z reklamacji nie może klient zrealizować u nas w biurze a tylko na infolinii lub w biurze własnym rainbow: "No wie pan, dla nas agenci to są tak naprawdę tylko zbędnym kosztem". Gratuluję. Ciekaw jestem jaka by była sprzedaż bez nas, agentów.
|