|
Wątek:
|
Jest szansa, że statki będą wpływać do Elbląga
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.11.17.*
|
Data wysłania:
|
2007-10-05 09:01
|
Temat:
|
Do Elbląga wpłyną statki?
|
Treść:
|
Jestem całym sercem i rozumem za przekopem, trzeba widzieć tylko swój czubek nosa, i być krótkowzrocznym, aby nie chcieć dostrzec korzyści płynących dla naszego regionu. Pozdrawiam
|
Odpowiedzi:
Do Elbląga wpłyną statki? [2007-11-22 20:32 83.25.39.*]
Rozumowanie pana prof.Macieja Gromadzkiego jest śmieszne. Prof. zarabia dużo pieniędzy wiec nie obchodzi go to, że Elbląg boryka się od długiego czasu z problemem bezrobocia. Gdyby zobaczył jak z głodu ginie zwierze zwane człowiekiem to przestałby płakać nad kaczkami i innymi ptakami ;) Nie mam nic do zwiarząt ale dla mnie priorytetem jest człowiek i chciałbym aby to w pierwszym szeregu to on miał prawo do życia. A glony,ryby,ptaki i nawet chomiki z Rosji mnie nie obchodza kiedy widze głodnego żebraka, który nie ma pracy, a która miałby po przekopaniu Zalewu Wiślanego. odpowiedz »
Do Elbląga wpłyną statki? [2008-05-29 13:51 78.88.163.*]
Twoje rozumowanie jest jeszcze śmieszniejsze. Nie wiem jak można zrobić coś takiego i nieodwracalnie zniszczyć przyrodę. Myślisz, że to nie wpłynie na wszystkie problemy z jakimi boryka się Ziemia? Ja jestem pewna, że będzie miało. A to z kolei wpłynie na nas ludzi. Więc gdybyś tak naprawdę myślał o ludziach, pomyślałbyś też o przyrodzie. Bo jeśli ją będziemy dalej tak niszczyć- sami zginiemy. Ja chcę żyć i dać szansę przyszłym pokoleniom- nie tylko ludziom, bo bez zwierząt i tak nie przeżyjemy! Tu już nie chodzi o jednego żebraka- tylko o całe gatunki i życie na Ziemi- w tym życie gatunku ludzkiego!! Zresztą nie wierzę, że jakieś parę głupich statków spowoduje, że nagle wszyscy biedni ludzie staną się szczęśliwi i bogaci! Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale pieniądze szczęścia nie dają! To co Ty mówisz to jest po prostu zwykła ludzka chora zachłanność i uważanie siebie za najwspanialszych i najlepszych. odpowiedz »
Do Elbląga wpłyną statki? [2008-08-02 17:13 83.25.18.*]
Zapewne Pan ekolog jeździ codniennie samochodem , mieszka w domu w jakimś mieście produkującym codziennie setki spalin itd , nie ma nic przeciwko kupowaniu nie ekologicznej żywności itd itd. Obrońcy z prawdziwego zdarzenia powinni mieszkać w lasach w jakiś szałasach z chrustu , i jeździć ewentualnie konno. Inaczej nie mają prawa się wypowiadać bo to zakrawa na jipokryzję. odpowiedz »
|