|
Wątek:
|
Czy ktoś coś wie na temat Tunisaru?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.205.16.*
|
Data wysłania:
|
2012-02-02 08:33
|
Temat:
|
Czy ktoś coś wie na temat Tunisaru?
|
Treść:
|
Z całym szacunkiem dla Pana który krążył pół godziny na lotniskiem w Katowicach i podchodził pięć razy do lądowania. Co do pięciu prób lądowania to wydaje mi się to bzdurą. W takim przypadku występować by musiały jakieś tragiczne wręcz warunki atmosferyczne (coś w rodzaju tajfunu) lub tez samolot musiałby mieć potężne awarie. Obie te sytuacje wykluczam. Krążenie nad lotniskiem zazwyczaj kilku minutowe są w lotnictwie rzeczą absolutnie normalną. Robienie długich kręgów czyli takich co najmniej półgodzinnych o jakich pisze ten Pan związane jest albo z bardzo dużym ruchem na lotnisku- Katowice do najruchliwszych nie należą, Lub też z poważną awarią samolotu o czym pasażerowie byliby poinformowani a to nie miało miejsca. W przypadku złej pogody obsługa naziemna rzadko każe czekać samolotom pasażerskim tak długo. Raczej kieruje się lot na inne pobliskie lotnisko. Także myślę że ów Pan ma niewielkie doświadczenie w byciu pasażerem i mocno przesadził z dramatyzmem sytuacji. Pozdrawiam Grzegorz.
|