|
Wątek:
|
Aquapark Fala w Łodzi największym aquaparkiem Polski
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.205.72.*
|
Data wysłania:
|
2007-08-08 01:15
|
Temat:
|
w sprawie "tykania"
|
Treść:
|
Mam pytanie: czy "Pani" jest z branży??!! Jeśli nie proszę opuścić to forum i nie zaglądać tu więcej, albo przynajmniej nie komentować w ten sposób omawianego artykułu- "tykanie" to nie jego temat przewodni- etykieta jest również powstrzymywanie się od spamowania :) Wracając do głównej myśli- wszyscy chyba w branży wiedzą, że rozmowy na linii organizatorzy- agenci - organizatorzy przebiegają w tonie solidarności, poczucia że wszyscy stanowimy jedność i jedno żyje z/ dzięki drugiemu. Trzeba współpracować. Jeszcze nie zdarzyło się, aby KTOKOLWIEK zwrócił się do mnie czy do kolegów per Pan / Pani..... To jakby przynależność do pewnego kręgu, do rodziny, poczucie solidarności i warunek (nie jedyny oczywiście) udanej współpracy. Monika, Bydgoszcz
|
Odpowiedzi:
w sprawie "tykania" c.d. [2007-08-08 07:44 85.168.159.*]
Po poziomie niektorych wypowiedzi mialam wrazenie, ze to osoby "prosto z ulicy" zabieraja glos na Forum, a nie ludzie z branzy turystycznej, czyli Ci ktorzy maja kontakt z klientela, i pozostawiaja taki czy inny obraz o sobie, ale i o kraju. Bylam i jestem w branzy. Robilam uprawnienia organizatora turystyki w "Almaturze", prowadzilam obozy studenckie w kraju, mam rowniez do czynienia z turystyka i klientela poza granicami. Osobiscie nie spotkalam sie z forma "tykania" (jestem w strefie francuskojezycznej) przy pierwszym kontakcie z osoba. A tymbardziej z klientem. Owszem, Arabowie zwracaja sie od razu per "ty" (nie mowie o jezyku angielskim), ale wiadomo, ze u nich jest to przyjete, i nie koniecznie dobrze odbierane przy pierwszym spotkaniu ( w pracy n.p.). Kazdy kraj ma swoje tzw "reguly" "savoir vivre'u". Bylam na spotkaniach organizowanych dla ludzi z branzy, dotoczacych promocji turystyki w Polsce. NIe zauwazylam, zeby ludzie sie "tykali" wszyscy ze wszystkimi. Owszem, Ci ktorzy sie znaja juz, to inna sprawa. Juz sam fakt, ze Pani pozwala sobie na komentarz i proponuje mi opuszczenie Forum, swiadczy o poziomie kultury osobistej. Ja bym na Pani miejscu powiedziala zwyczajnie "przepraszam", i chyba tak powinno sie robic, gdy ktos czuje sie dotkniety. Przypomne tylko, ze we Francji, na poczatku lat '90tych, wprowadzono kampanie majaca na celu podniesienie kultury obslugi klienta. Albowiem po przeprowadzonej ankiecie dotyczacej "zadowolenia" klientow okazalo sie, ze poziom ten byl marny. Wladze od turystyki przejely sie tymbardzie, ze opinie te byly wypowiadane rowniez przez klientow zagranicznych. Ci ostatni narzekali tez na slaba znajomosc jezyka angielkiego przez personel (w hotelach glownie, ktore to nalezaly przede wszysktim prywatnych wlascicieli). Wtedy rozpoczynalam formacje hotelowa we Francji, i zwrocilam uwage jak szczegolnie akcentowano koniecznosc podniesienia poziomu kultury obslugi klienta. Moze dobrze byloby wyciagnac z tego wnioski. Zwlaszcza tym, ktorzy maja do czynienia z klientem. A turystyka, to przeniesz nie kontakt z maszyna, tylko z zywym czlowiekiem, a kazdy jest ambasadorem swego kraju... odpowiedz » w sprawie "tykania" c.d. [2009-01-30 23:03 83.10.8.*]
wiadc problemy z osobowoscia ,mamusia za malo ,czy za duzo przytulała ? odpowiedz » w sprawie "tykania" c.d. [2007-08-11 15:09 87.205.75.*]
Witam. Nie zrozumiała Pani chyba do końca mojej wypowiedzi. Nie chodzi o obsługę klienta, ale o stosunki panujące między WSPÓŁPRACUJĄCYMI ze sobą ludźmi branży, czy choćby tworzącymi społeczność na forum, bo przyzna Pani chyba, że raczej nie zaglądają tu np. operatorzy koparek. Skoro formuła Pan-Pani jest formułą której Pani na codzień używa w pracy- bardzo proszę, ale tematem przewodnim jest Francja i słusznie tu zauważono, że co kraj to obyczaj. Jesteśmy w Polsce, gdzie oczywiście wysoka kultura osobista obowiązuje, ale nie to jest tematem przewodnim naszej dyskusji. Mówimy o branży- o współpracy. Jasne, że poznając kogoś na targach nie zwrócę się do niego per "Ty", ale kiedy zaczynamy współpracować to nie zdarza się, żeby nie zrezygnować z formy Pan-Pani. Wypowiada się Pani na forum branżowym- proponuję przejrzeć sobie inne strony z komentarzami- większość to zwroty bezpośrednie. I jeszcze jedno- nie ja napisałam jeden z powyższych komentarzy, który Panią "tknął". Ja jestem tą "trzecią". Pozdrawiam. Monika, Bydgoszcz. odpowiedz » w sprawie "tykania" c.d. [2007-08-11 15:57 85.168.159.*]
Dziekuje za wyjasnienia. Czy na prawde wydaje sie Pani, ze na powyzsza strone nie zaglada nikt z poza branzy. Czyzby strona byla zarezerwowana tylko dla wtajemniczonych ze scislego grona. Twierdzilabym ze jest Pani w bledzie. Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy uslyszalam komentarz Siostr Nazaretanek (z Bagnex, pod Paryzem, (prowadza akademik dla studentek) na pewien temat (konkretnie: pielgrzymek. Jak tam weszly? i po co? (wystarczy wstawic pewne "haslo" w Google'u, a ten szuka po wszystkich mozliwych wyszukiwarkach. ... Wiec i kierowca koparek moze wejsc na strone, o ktorej sie Pani wydaje ze jest tylko dla branzy zarezerwowana. Elzbieta z Francji odpowiedz » w sprawie "tykania" c.d. [2009-03-24 18:52 93.96.14.*]
ja jestem kierowcom koparki a mam wyzsze wyksztalcenie... zarabiam ponad to 10 razy wiecej niz wac pani/pan! wyksztalcenie nie juz wyznacznikiem statusu spolecznego... :) pozdrawiam Robol odpowiedz » w sprawie 2art powyzej:) [2007-08-08 01:23 82.160.42.*]
hihihihihihihihihihihihihihihi :P :* Babołek:P odpowiedz »
|