|
Wątek:
|
Wycieczki w Tatry bez przewodnika?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.48.59.*
|
Data wysłania:
|
2011-12-19 19:02
|
Temat:
|
Nie panikuj
|
Treść:
|
Sprowadzić temat rozmowy / prowadzenia grupy na politykę, pogodę, sprawy damsko-męske albo dowcipy, a grupie młodzieżowej dać pełny luz. To czego właśnie potrzebują turyści. Pełny luz. Alkohole dorośli i tak przecież piją, a młodzież niech sobie popala również trawkę. Tego pewnie chcecie. Jestem przewodnikiem górskim wiele lat i nie chodzi mi wyłącznie o moją pracę. Widzę grupki młodzieży z nauczycielami, księżmi a nawet zakonnicami w sandałach na śniegu. Mam swoje dzieci i niechcę aby odchodzić od pewnych zdrowych zasad prowadzenia górskich wycieczek. Bezpieczeństwo jest najważniejsze, a tego nie można nauczyć się oglądając góry w telewizji, albo w kolorowy folderze. Góry wymagają pokory!!! KTÓRY NAUCZYCIEL POSIADA W SOBIE POKORĘ ? Ja niestety najczęściej spotykam tych bez.
|