|
Wątek:
|
Najtragiczniejszy wypadek polskiej turystyki pielgrzymkowej
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.27.152.*
|
Data wysłania:
|
2007-07-23 15:59
|
Temat:
|
Tragiczny wypadek polskiego autokaru
|
Treść:
|
Kierowca nie musi znac trasy- od tego ma pilota , a jesli nawet pilot nie zna trasy to od tego są mapy aby ja przedtem przeanalizować, ja tu nie chce nikogo osądzać , ale prędkosc autokaru 100 km na h przy tak kretej drodze ?? z jaka predkoscia auto wjechał0 na te droge??? Tacho to pokarze , o ile sie nie spaliło ale watpie aby ta kartka papieru sie ostał. Ja tez miałam niedawon straszna podróż z jednym panem kierowca co to wszystko umie i ciągle pije- juz koleś nie jezdzi bo zrobiłam z nim pożadek- nie sugeruje niczego - tylko jak wsiadam do autokaru to mocno sie zastanawiam co bede robiła dalej!!!
|