|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.238.144.*
|
Data wysłania:
|
2011-12-14 14:50
|
Temat:
|
ITAKA - opinie!
|
Treść:
|
11 grudnia nad ranem - korzystając z taksówki Warszawa-Bydgoszcz dotarłem do domu po 18-to godzinnej podróży. Powód korzystania z taxi? Zaplanowany przez ITAKĘ powrót czyli wylot z Lanzarote o godzinie 23 został zmieniony na 12:45 czyli dokładnie cały dzień został nam bez uprzedzenia urwany z wypoczynku. info o zmianie otrzymaliśmy wraz z biletem na lotnisku lecąc w tamtą stronę czyli nie było już możliwości zorganizowania sobie nowego dojazdu do domu z lotniska w Wa-wie. Mało tego zaplanowany lot wcale nie odbył się przed trzynastą a po 16-tej. Po 10-tej zabrano nas z hotelu więc do wylotu minęło już sześć godzin oczekiwania. Docierając do W-wy o godz 23-ciej nie był już żadnego połączenia z Bydgoszczą. To tyle w kwestii podróży. Hotel 3* luksusu nie wróżył i takiego też oczekiwania nie mieliśmy więc ok. HB bez zastrzeżeń. Rezydentka to po prostu zbędny balast. Jako, że nie pierwszy raz byłem na takich wczasach a tym bardziej powtórnie na Lanzarote więc ta pani mi nie była potrzebna. Jednak były inne osoby, które oczekiwał wsparcia oraz info. Niestety nie u tej pani. To nie wyłącznie moje zdanie. Wręczenie kartki z ewentualnymi atrakcjami wypoczywającym to nie wszystko co powinien wiedzieć i uczynić rezydent. Osobiście zaprosiłem do wspólnego zwiedzania wyspy inne osoby. Pani rezyde4ntka nie potrafiła udzielić odpowiedzi na pytania w tym moje jedno jakie zadałem. ITAKA nie przekonała mnie do siebie.
|