|
Wątek:
|
płynność finansowa Itaki
|
Autor:
|
Czytelnik IP 188.33.122.*
|
Data wysłania:
|
2011-12-08 14:23
|
Temat:
|
płynność finansowa Itaki
|
Treść:
|
To mam propozycję, żeby Touroperator w imieniu którego nie wiem, ale powiedzmy że tego w którego imieniu tu występuje Pan lub Pani podziałał w taki sposób jak musi działać agent, tzn : niech przygotuje cala ofertę, katalogi, gwarancje opłaci, opłaci czynsz swojego biura lub kilku biur, zapłaci pensje pracownikom, zapłaci za wszelkie koszty inne związane ze swoja działalnością, opłaci zusy, itp itp a następnie niech to robi przez minimum pól roku nie otrzymując prawie żadnych pieniędzy do dyspozycji od zdobytych klientów, dopiero pierwsze większe pieniądze na miesiąc przed wylotami swoich klientów, da radę ?????, a Agent w mniejszej skali ale tak właśnie musi w takich realiach działać i dać radę, proszę Pana albo Pani. Ja tu tylko piszę o tym ze koszty sprzedaży powinny być równoważone i współmiernie potrącane od przyjmowanych zaliczek od klientów . Bo te koszty ponoszone są miedzy innymi dla dobra Touroperatora, czyli dla utrzymania sieci sprzedaży przez cały rok, jak ktoś ma inne zdanie to ma prawo się nie zgadzać ale nikomu nie każę z tego powodu rozpędzać się i walić głową w beton, więcej kultury w wypowiedziach życzę na przyszłość .
|
Odpowiedzi:
płynność finansowa Itaki [2011-12-08 16:17 80.55.143.*]
Człowieku jak jesteś "słabym agentem" który tylko sprzedaje lato to lepiej zmień branżę !!! sezon trwa cały rok i tylko od Ciebie zależy co kiedy i gdzie sprzedajesz. Agent za rezerwacje średnio otrzymuje 10 % prowizji a wiesz jaką marżę ma touroperator ? Prowizja i tak jest za wysoka jak za zwykłe pośrednictwo w sprzedaży i nie brania za nic odpowiedzialności. W Holandii agent uznaniowo sam dolicza sobie prowizję do ceny imprezy i tak powinno być u nas w PL !! odpowiedz » płynność finansowa Itaki [2011-12-08 20:09 188.33.122.*]
Ponadto to nie jest zwykle pośrednictwo w sprzedaży, a profesjonalne doradztwo dla klienta na podstawie swojej wiedzy i za to agent bierze odpowiedzialność bo inaczej straci w oczach tego klienta i go straci na przyszłość a nie o to chodzi. A jak wiemy ta wiedza nie bierze się z czytania katalogów....., inwestowanie w wyjazdy , poznawanie regionów, hoteli itp też kosztuje nie tylko pieniądze ale i czas bo nawet mając masę kasy nie da się w rok czy dwa odwiedzić i poznać wszystkich destynacji na to potrzeba lat, tak się zdobywa wiedzę którą można później wykorzystać przy doradzaniu klientowi jaki hotel i jakie miejsce powinien wybrać wobec swoich oczekiwań , jeśli to nazywasz zwykłym pośrednictwem w sprzedaży to podpowiem: zwykle pośrednictwo w sprzedaży to jest np. w Hipermarkecie gdzie Hipermarket wystawia gotowy, pięknie opakowany, podany produkt na półce a jeszcze wcześniej wypromowany w telewizji przez producenta natomiast klient przychodzi do sklepu sięga ręką zabiera do koszyka i płaci w kasie, w usługach to nigdy nie jest zwykle pośrednictwo w sprzedaży, naucz się. odpowiedz » płynność finansowa Itaki [2011-12-08 22:37 89.76.124.*]
problem jest taki, że Agenci nie mają zielonego pojęcia co sprzedają. Jasne, trzeba doświadczenia. Ale jako pracownik touroperatora spotykam się non-stop z hitami typu hotel w kapadocji z widokiem na morze, grupa 150 osób, która upatrzyła sobie hotel gdzie jest 35 pokoi, dostawki w samolotach czy pełno innych spraw. Agent potrafi cuda obieca, żeby tylko sprzedać. A do tego drodzy agenci jak nie wplacicie kasy touroperatorowi to ten musi i tak klienta na wakacje wyslac. glodny przyklad z tego roku - gawatour z wrocławia. blisko pół miliona pln straty w roznych organizatorow. wiec sorry nie dziwcie sie ze ścigają o kasę. a do tego ktoś to napisał "pewnie pracuje o TO który nie zarabia". A kto zarabia? skoro Triada na skraju bankructwa, Thomas Cook ledwo zipie, a TUI prognozuje stratę... wake up! odpowiedz » płynność finansowa Itaki [2011-12-08 19:53 188.33.122.*]
A skąd, powinien agent dopłacać Touroperatorowi za to ze sprzedaje jego ofertę a nie prowizje pobierać i to jest motto na dziś wieczór, pozdrawiam, więcej uśmiechu a nie ponuractwa. odpowiedz »
|