|
Wątek:
|
Połączenie kopalni w Wieliczce i Bochni
|
Autor:
|
Czytelnik IP automat.*
|
Data wysłania:
|
2011-11-29 20:26
|
Temat:
|
Połączenie kopalni w Wieliczce i Bochni
|
Treść:
|
Aktualność: W imię oszczędności ministrom wpadł do głowy pomysł, aby pozbyć się części wydatków związanych z dwoma piękniejszymi atrakcjami turystycznymi, stanowiących wizytówki kulturalne Małopolski. W planach bowiem jest połączenie kopalń soli w Bochni oraz w Wieliczce.
Faktem jest, iż bocheńska kopalnia już od dwudziestu lat działa jako przedsiębiorstwo postawione w stan likwidacji. Koniec tego procesu zaplanowano na 2017 rok. Do tego momentu ma zostać wyodrębniona część zabytkowa, która będzie użytkowana tylko w celach komercyjnych. Zarządzające kopalnią Ministerstwo Skarbu Państwa w porozumieniu z resortami finansów ma w planach włączenie obiektu w struktury Grupy Kapitałowej Kopalni Soli "Wieliczka".
- Kopalnia bocheńska, w której likwiduje się niezabytkową część, utrzymuje się głównie z dotacji budżetowej. Mimo innego statusu prawnego takie same działania likwidacyjne prowadzone są w Kopalni Soli w Wieliczce, która również korzysta z dotacji. W kontekście wspólnie prowadzonego procesu likwidacji i utrzymania powierzchni zabytkowej obu kopalń ministerstwa rozważą możliwość ich połączenia - wyjaśnia Maciej Wiewiór, rzecznik MSP.
Burmistrz Bochni i przewodniczący rady miasta są odmiennego zdania. Uważają, że plan restrukturyzacji kopalni, która od wielu lat pozostaje znakiem rozpoznawczym miasta, to nic innego jak przywłaszczenie sobie przez wielicką spółkę ich zabytku.
Równie sceptycznie do fuzji podchodzi burmistrz Wieliczki, Artur Kozioł, według którego pomysł ten pozbawi autonomii te dwie unikatowe kopalnie. "To tak, jakby połączyć Wawel z Zamkiem Królewskim w Warszawie" - mówi.
Być może nowy projekt pozwoli zaoszczędzić trochę "grosza". Nie należy jednak zapominać, że oba obiekty to kilkusetletnie zabytki, każdy ze swoją przeszłością, zyski nie mogą być tutaj najważniejsze.
Nowe plany wywołały falę sprzeciwów. Już teraz podjęto decyzję o szukaniu alternatywy dla utrzymania odrębności kopalń. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby bocheńska kopalnia na wzór wielickiej została przekształcona w niezależną spółkę handlową. Wystarczy ciekawa oferta, a turyści na pewno chętnie przyjadą do Bochni.
Władze kopalni na razie ostrożnie wypowiadają się na tematy związane z losami kopalni. Jak mówią decyzja nie jest łatwa, należy przedyskutować wszelkie za i przeciw. Jeśli zajdzie taka potrzeba trzeba będzie zasięgnąć analiz prawnych i ekonomicznych.
|