Odpowiedzi:

a.kurnik [2005-09-09 16:36 999.999.999.*]
gdzie ????Osle jeden??????????? odpowiedz »

ostatnie tchnienia ecco holiday [2005-09-14 20:50 999.999.999.*]
Witam, mialam watpliwą przyjemnosc byc kierownikiem licencjowanego biura ecco holiday, potwierdzam wszystko to co opisuje Pani Kurnik, ciagle mielismy problemy z platnosciami bo balagan maja ogromny i czasem po 4 razy dziennie musialam faxowac potwierdzenie przelewu bo ciagle im gdzies minelo, pomocy ze strony tzw help desku nie mozna uzyskac, oferta mija sie z prawda co daje niezadowolonych klientow...dlugo by sie rozpiswac, mysle ze poczekamy do listopada, kiedy do ecco zaczna splywac faktury od kontrahentow..ciekawe jak szybko oglosi upadlosc........i jeszcze jedno, my rowniez mielismy pozwolenie na sprzedaz innych touroperatorow, w tym triady, na marginesie to oba biura są siebie warte, nie szanuja kliena i poprostu sa nieuczciwe... odpowiedz »

ostatnie tchnienia ecco holiday [2008-03-08 11:01 212.76.37.*]
Ostatnie hymmmm. A moze poprostu pracownica cudownego biura tak pisze zeby renoma firmy nie upadla nizej niz jest. A tak na marginesie to z Urzedu nie mogliby zrobic w nim kontroli. odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2005-12-12 16:12 999.999.999.*]
prowadzę biuro od14 lat jako touroperator i jako agent.Z nimi mam podpisaną zwyczajną umowę agencyjną Od roku nie sprzedaję Ich ofert.Powód-totalny bałagan w dokumentacji, niekompetencja i nieodp[owiedzialność pracowników.Wyobrażcie sobie taka sytuację /z Ecco jest to możliwe/,klienci na lotnisku dzwonią że nie wpuszczaja ich do samolotu z powodu braku wpłaty. Dzwonią z tel. komórkowego do mnie, ja wykonuję tel do Ecco, podaję dzień i godz. wysłania potwierdzenia przelewu. Przepraszają , że potwierdzenie się zawieruszyło. Klienci zostają wpuszczeni na pokład.Nie sprzedaję ich orety, ponieważ boję się takich "zawieruszeń" i wielu innych nieodpowiedzialności. odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2007-12-20 17:45 195.205.186.*]
witam. moja przygoda z ecco holiday była niezwykle krótka ale jakże emocjonująca! a wyglądała następująco. usiadłem wraz z kochaną żoną przed ekranem komputera w poszukiwaniu wymażonych wakacji. mamy miesiąc grudzień, a więc do planowanego wypoczynku pozostało ponad 9 miesięcy. odnaleźliśmy atrakcyjną dla nas ofertę zarówno pod względem cenowym jak i lokalizacyjnym (majorka). skontaktowaliśmy się telefonicznie z przedstawicielstwem biura i potwierdziliśmy chęć udziału w organizowanej imprezie. umówiliśmy się na osobiste podpisanie dokumentów u przedstawiciela. kiedy przybyliśmy na miejsce miła pani wręczyła nam kilka arkuszy papieru i oznajmiła że ona nie wie jakie są szczegóły imprezy ale wie że trzeba podpisać na każdej ze stron. przedstawiona nam umowa niczym nie różniła się od umów w innych biurach. już byliśmy skłonni ją podpisać kiedy zdecydowaliśmy się na poszerzenie oferty o ubezpieczenie od rezygnacji. z uwagi na dosyć odległy termin. po konsultacji telefonicznej pani oznajmiła że na razie podpiszemy w takiej formie a jutro skontaktuje się z nami osoba która przygotowywała tą ofertę. tak istotnie było. przysłano nam nowe dokumenty mailem, lecz kwota końcowa była dziwnie wysoka nawet po uwzględnieniu dodatkowego ubezpieczenia. w czasie rozmowy tel. pani stwierdziła że oferta z dnia wczorajszego jest nieaktualna bo nie dostała potwierdzenie z punktu w który podpisywaliśmy umowę, a dzisiaj jest o 400zł droższa bo jest duże zainteresowanie tego typu wyjazdem. o czym przygotowując nową umowę jakoś zapomniała nas poinformować. nadmieniam że w ofercir internetowej promocja first minut trfa do końca grudnia. liczyła chyba na to że nie zweryfikuje nowych umów i nie stwierdzę róznicy. na koniec stwierdziła że ona wszystko rozumie ale nic nie może poradzić bo cena dziś jest właśnie taka. jak widać czuwała nad nami opatrzność bo dopiero po tej przygodzie poczytaliśmy opinię o tym organizatorze. boję się myśleć co mogłoby się jeszcze zmienieć przez te 9 miesięcy skoro w ciągu kilku godzin cena wzrosła o 400 zł. być może zamiat na majorkę poleciał bym na kamczatkę!!!!! aż dziw że tego typu usługodawca funkcjonuje aż tak długo na rynku usług turystycznych. niezadowoleni ale szczęśliwi że nie dali się nabić w butelkę. paweł i ada odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2008-01-15 23:45 83.17.159.*]
ja właśnie spędziłam ostatnie wczasy na majorce z ecco holiday i wszystko było super! nie mam na co narzekać, no... może poza pogodą, która była dość zmienna. odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2008-01-16 00:52 81.190.89.*]
Ostatnie wczasy? Ostatnie, bo co? bo umierasz? Piszesz: spędziłam ostatnie wczasy z ecco i było super! Jeśli super z ecco, to nie wiem czemu ostatnie i jedyna myśl, która przychodzi mi do głowy to grób. odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2008-04-07 13:27 83.24.249.*]
twoje wypowiedzi i odpowiedzi to jedno wielkie chamstwo!!!!! odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2012-01-26 10:00 83.3.164.*]
krążą plotki wśród biur podróży, że znowu ecco ma poważne problemy... odpowiedz »

ostatnie tchnienie Ecco Holiday [2013-01-11 16:55 77.115.218.*]
na obecna chwile nie maja juz biur licencyjnych odpowiedz »