|
Wątek:
|
Wakacje.pl namieszają we franczyzie?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 31.175.111.*
|
Data wysłania:
|
2011-10-17 21:08
|
Temat:
|
Wakacje.pl namieszają we franczyzie?
|
Treść:
|
To bardzo proste. Wynika to z analizy rynku. Wszyscy wiemy ze przybywa agencji i robi sie konkurencja. Każda nowa firma zabiera pewien % ruchu, większość ma też stronki www, lokale i coś zawsze zagarnie. Gdy to się pomnoży np 2 klientów razy tysiąc nowych agencji - z rynku znika 2000 sprzedanych wycieczek np. na koszt wakacji. jest to nieuniknione więc LEPIEJ dogadać się pod przykrywką franshingu i pobierać zawsze te marne 20% niż oddać 100%. Ponaddto naiwniacy robią ci za darmo reklame w najlepszych punktach, pasażach, deptakach. Zarabiasz i masz za darmo promocję swojej marki. PPonaddto biedne żuczki nie moga mieć już swoich stron tylko oddają trafik do strony matki. Tam w zakopanej zakładce :kontakt" będzie czcionką 10' twój nędzny adresik i telefon na tel 150 placówek, a nad nimi wielki numer 0-800 do centrali.
powodzenia naiwniacy!!!!
jeśli ktoś chce zrobić naprawdę biznes i pieniądze i swoją markę a czuje się słaby i oczekuje wsparcia proponuje pół franshing w nasze-wczasy.pl Umowa ideał - robisz firmę pod swoim szyldem, masz swoją stronę we własne domenie, umowy z organizatorami na własną rękę. Otrzymujesz jedynie (i aż) wsparcie KNOW HOW - czyli wszystko o umowach, rezerwacjach, przepisach, wzory druków, pism, własny CRM (baza danych), stronę internetową, wizytówki, ulotki i pomoc w zorganizowaniu biura (wg. własnnego gustu). Do tego szkolenie i wsparcie dla pracowników stac i call center. Informacjie qyu (małpa ) o2.pl
|