awaria... [2009-05-01 12:50 213.158.199.*] Racja, daleko nam do Europy... Ja sie wczoraj wybrałam w podróż do Radomia. Do pociągu wsiadłam 20.40 na stacji PKP Jeziorki, kupiłam u konduktora bilet, zdążyłam przejechać kilka stacji i pociąg stanął w Czachówku Górnym (dziura zabita dechami). Staliśmy tam trochę... a w miedzyczasie dowiedzieliśmy się że nie będzie ani komunikacji zastępczej ani nie ruszy pociąg poki nie naprawią zerwanej trakcji (chyba na trasie Warka Strzyżyna). W koncu poprosiliśmy konduktora żeby zapytał czy jest możliwość zeby pojechać pośpiesznym. Całe szczęscie się udalo (ale też nie bez problemów, ale w końcu chyba się kierowca zlitował nad nami). Pośpiech podjechał do Czachówka i zabrał tych co chcieli jechać do Radomia. Pojechaliśmy przez Dęblin. Po 22 wyjechaliśmy stamtąd a w Radomiu byliśmy około 1:15. Podróż trwała... niech każdy sobie policzy ile, bo ja nie mam jeszcze na to siły :( POZDRAWIAM nasze PKP i dziekuje za udostępnienie pociągu, gdyż kto wie, moze do tej pory byśmy stali w polu...odpowiedz »
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie. OK, zamknij