Odpowiedzi:

Pseudo-biuro podróży FunClub z Poznania [2012-02-02 10:30 188.143.233.*]
Ja byłem w Hotelu Dubravka w Chorwacji, Baśka Voda. To przepiękna miejscowość. Jest cicho i spokojnie, więc polecam ją osobom, które nie chcą przebywać w zbyt gwarnych miejscowościach. Jeśli chciałem trochę poszaleć, jechałem do Makarskiej oddalonej o jedyne 10 km (regularnie kursuje autobus). Sam pobyt w hotelu wspominam bardzo dobrze. Miałem pokój z widokiem na morze, co podobało się przede wszystkim mojej żonie. Siadaliśmy wieczorem na tarasie i popijaliśmy pyszne, chorwackie wino. Posiłki były przyzwoite, śniadania standardowe, a danie na obiadokolacje wybieraliśmy dzień wcześniej. W szczególności polecam smażone ryby! Bardzo dobrze wspominam również samą podróż autkarem. Te żółte autokary to wypasione cudo - wygodnie, czysto i miło. Polecam! odpowiedz »

Pseudo-biuro podróży FunClub z Poznania [2012-02-27 14:32 109.232.24.*]
Ja jestem bardzo zadowolona z uslug Funclubu. Nigdy nie mialam z nim zadnych przygod czy negatywnych niespodzianek. Wlasnie cenie to biuro jako jedno z niewielu rzetelnych i wywiazujacych sie ze swoich "obietnic" biur. Bylam z nimi w Hiszpanii w hotelu Copacabana, w Turcji w hotelu Billurcu i w Grecji w Hotelu Dias. Teraz przede mna Włochy - hotel Anny. Uwazam ze ludzie maja zbyt wygorowane wymagania, a jak czytam ze jak ktos otworzy okno w pokoju to ma pelno robali to noz w kieszeni sie otwiera. A co, jak w domu latem sie otworzy okno to robaki nie naleca? Zal totalny... Ludzie placicie za hotel 1 gwiazdkowy i spodziewacie sie luksusow jak z Hiltona? Ja uwazam ze biuro jest uczciwe!! odpowiedz »

Pseudo-biuro podróży FunClub z Poznania [2012-02-01 17:44 146.185.23.*]
Mi się tam na obozie z Funclubem bardzo podobało. Super wyluzowani opiekunowie. Oczywiście są zasady, których nie przeskoczymy i trzeba je respektować, ale nie czułam się jak w obozie pracy. Ja nocowałam w Copacabanie i było super. Na początku rozdzielili mnie z koleżanką, z którą jechałam, ale poprosiłam opiekuna o zamianę pokoju i bez problemu się zgodził. Jedzenie pyszne.... były też lody na kolację, którymi się zajadałam dzień w dzień. Basen super, ale radzę korzystać z niego wieczorem, wtedy jest nasłoneczniony i można jeszcze złapać trochę promieni. Widzieliście program "Pamiętniki z wakacji"? W Tropiksie jest właśnie tak jak w programie. Dobra muza i świetni faceci. Było z kim potańczyć! Najlepsze jest to, że wracając do domu impreza dalej trwała w autokarze... i to lubię najbardziej! W tym roku też jadę i znowu do Hiszpanii!!! Kocham Hiszpanię xxx odpowiedz »