Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt
|
Wątek:
|
Węgry: polski autokar dachował. Jedna osoba nie żyje, stan 8
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.17.126.*
|
Data wysłania:
|
2007-06-18 11:38
|
Temat:
|
Wypadek autokaru z pielgrzymami
|
Treść:
|
kierowcy zasypiaja, bo biura zamiast 3 wysylaja dwoch... albo jednego zamiast dwoch ( to zalezy od kilometrow) potem taki skutek.. niewypoczeci..niestety tachografy latwo oszukac..i kierowcy to robia...bo im pracodawcy tak kaza. tragedia. Jako pilot wiem jak wyglada praca kierowcow..i jak musza naginac przepisy. To jest tragedia..ze oszczednosc kilku " złotych" znow kosztowałą życie...
|
Odpowiedzi:
Wypadek autokaru z pielgrzymami [2007-06-18 11:42 83.29.61.*]
hejka ponownie. to nie jest problem 2 kierowcow. Jesli jedzie 2 kierowcow, bedzie ok. Problem jest w Medjugorje... tez jestem pilotem... Jak autokar stai caly dzien na parkingu w Medjugorje w sloncu poludniowych Balkanow, to powiedzcie mi jak kierowcy maja wypoczac? Oczywiscie zgadzam sie, ze jest to problem pieniedzy. W ogole polska kultura turystyczna to zenada, a z powodu paru zlotych robi sie takie jaja, ze zamiast spac jak ludzie w hotelu, jezdzi sie nocami po calym dniu na patelni na parkingu. Brak slow. Przynajmniej kierowcom na ten dzien kupic hotel z klima, zeby sie wyspali, a ludzie jak chca sie prazyc, niech sie praza... odpowiedz »
|