Jak do Turcji to tylko przewodnik Wojciech Jaszczak
Tematyka:
No cóż, Pan Wojtek od strony turystyczno-krajoznawczej jest "THE BEST", i nie ma tu słowa dyskusji - po prostu jest świetny. Ale do tej beczki miodu dorzucę łyżeczkę dziegciu: otóż PAn Wojtek przy rozliczaniu kwot pobranych na tzw. wstępy chciał nas "strzelić w rogi"!. Policzył sobie wstęp 10 lirów od osoby do obiektu, gdzie wstęp był bezpłatny! To spowodowało naszą podwyższoną czujność, i zamiast 70 Euro po rozliczeniu okazało się że wydaliśmy jedynie 40 Euro (łącznie z bakszyszem dla kierowcy). Czyli można przyjąć, że jeżeli grupa się nie upomni, to Pan Wojtek ma 3 dychy od łebka na czysto. I to jest właśnie dalszy ciąg jego rozległej wiedzy o Turcji, choć może mniej oficjalny... A już się wydawało, że jest pięknie...