|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 87.206.156.*
|
Data wysłania:
|
2011-09-15 20:03
|
Temat:
|
Jak jest u innych ?
|
Treść:
|
My mieliśmy podobny problem, jak Pan. Wylądowaliśmy na Cyprze o drugiej w nocy z niedzieli na poniedziałek i już na lotnisku dowiedzieliśmy się, że hotel cofnął rezerwację. I to podobno w sobotę po południu. Nikt nas o tym oczywiście nie powiadomił, bo pewnie biuro bało się, że zrezygnujemy z wyjazdu. Dodam, że tę rezerwację mieliśmy od stycznia, do tego konkretnego hotelu, bo go znamy i chcieliśmy tam być jeszcze raz. Nasza rezydentka oznajmiła, że Itaka w zamian oferuje nam inny hotel o gwiazdkę wyżej (czyli 4*) i pokoje z widokiem na morze. Znamy ten hotel i wcale nie byliśmy zachwyceni zamianą, ale jaką decyzję można podjąć w środku nocy w obcym kraju? Dostaliśmy także all inclusive (a mieliśmy śniadania i kolacje), ale to nie dzięki Itace, która odmówiła takiego "luksusu", lecz naszej rezydentce p. Katarzynie Piotrowskiej i greckiemu kontrahentowi. Nie do pojęcia jest dla mnie fakt, że biuro nie powiadomiło mnie o zwolnieniu rezerwacji przez hotel (zastanawiam się zresztą, z czyjej winy tak się stało, czy aby Itaka nie za późno przekazała wpłatę i być może to było powodem decyzji hotelu). Takie postępowanie biura wzbudziło nasze oburzenie, bo to dowodzi lekceważenia klienta. To, że wakacje należały do udanych zawdzięczamy m.in. p. Kasi Piotrowskiej, która okazała się uroczą a przy tym bardzo kompetentną osobą,szalenie oddaną gościom.
|
Odpowiedzi:
Jak jest u innych ? [2011-11-18 16:48 83.24.41.*]
Nie wierzę że hotel cofnął rezerwację. Itaka nie płaci hotelom jak nie musi, albo jak hotele nie chcą podpisać umowy, np. z powodu niższych stawek proponowanych przez Itakę, na następny sezon - bo po co? W kontrakcie z hotelami mają punkt mówiący, że jedyny sąd w którym można rozstrzygać spory znajduje się w Opolu. I jak się Państwu wydaje - ilu hotelarzy np. z małych greckich wiosek przeskoczy ten problem? Wiem bo byłam z Itaką 3 lata temu na Krecie i bardzo mi się podobało. Potem wielokrotnie jeździli do tego samego hotelu moi znajomi. Ja byłam 6 razy, ale już bez biura. Niecałe 2 lata temu Itaka chciała podpisać nową umowę na warunkach dużo mniej korzystnych na następne lato, ale właściciele hotelu się nie zgodzili, więc itaka nie zapłaciła im ostatniej faktury. Próbowałam skontaktować się z Itaką, ale telefonicznie się nie da, bo pani, która odbiera nie połączy z właściwą osobą tylko prosi o maila. Nie trudno się domyśleć, że maile są bez odpowiedzi. Takiej buty i takiego chamstwa się nie spodziewałam. Postaram się pomóc hotelowi w sądzie w Opolu, i mam nadzieję, że przetrę ścieżkę dla innych z tym samym problemem. Gdyby ktoś miał podobny problem -proszę pisać odpowiedz »
|