|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 193.34.100.*
|
Data wysłania:
|
2011-09-09 12:45
|
Temat:
|
ITAKA- opinie!
|
Treść:
|
Bo tak to jest jak ludzie korzystaja z biur podrozy... My z mezem bylismy w Tajlandii, Kenii i Hiszpanii - wszystko rezerwowalam sama - przez internet - masz wydruki - potwierdzenia - nikt Ci kitu nie wcisnie. To jest czas internetu - wszystko mozesz tak zalatwic. korzystalismy z ebookers, travel advisor, sky scanner i z drukarki. Oczywiscie strach jest za pierwszym razem - ale zupelnie niepotrzebnie. Najpierw bylismy w Tajlandii i wszystko przebieglo glaciutko. Najpierw 3 dni w bankoku - polecam! a potem reszte na poludniu. Wiekszosc panstw, miast turystycznych jest ukierunkowana na klienta wiec zalatwienie czegos nawet na miejscu nie jest problemem. W tajlandii jedyny hotel jaki mialam zarezerwowany to na 2 noce w bankoku - autobus to krabi - poludnie - zarezerwowalismy na miejscu - po dotarciu do krabi pokoj znalezlismy od reki i to jeszcze za grosze. Goraco polecam wlasne planowanie i korzystanie z biur podrozy w ostatecznosci - no chyba ze sie spi na pieniadzach hehe - ale z wypowiedzi wnioskuje ze pieniadze jednak niczego nie daja - mozesz zaplacic 5,5 kola a i tak Cie biuro wyroluje. Kochani - bukujcie sami - To nic strasznego i satysfakcja jaka:)
|