|
Wątek:
|
Wakacje w Egipcie bez bikini i drinka?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.78.199.*
|
Data wysłania:
|
2011-08-30 14:27
|
Temat:
|
W Egipcie bez alkoholu i strojów bikini?
|
Treść:
|
W czasach prehistorycznych, bo moich licealnych, mój anglista znający tuzin języków żywych i martwych, mocno zdegustowany opowiadał nastolatkom, że na hotelowym basenie w Libanie (ten kraj kiedyś był bezpieczną atrakcją turystyczną!) widział Polki swe biustonosze nakładające na uszy tubylców. Troszkę potrwało, zanim zrozumiałem jego pytanie - no i CZYM zarabiały na podróże? Jest minimum kultury - inaczej rozebrany chodzę na plażę, inaczej ubrany zwiedzam Watykan, świątynie najróżniejszych religii. Nawet kupę wolę robić w toalecie ! Choć widziałem pływające w basenach i morzach... Moja rodzina wszędzie z życzliwością jest przyjmowana, bo to minimum kultury zachowujemy.
|