Opinie o biurze z Łodzi - Gandalf Travel
Tematyka:
Ja jestem okropnie niezadowolona!! To biuro oszukuje ludzi a konkretniej pani Marta F. straszna okropna oszustka powinna zostac dyscyplinarnie zwolniona z pracy! Babka dzwoni do mnie po nocach, ze termin wyjazdu jest przelozony o 3 dni bo niby sie autokar popsul, mialysmy z kolezanka jechac na oboz studencki... okazalo sie, ze nie byl popsuty oboz dojechal w normalnym terminie a nas wpakowala na sporo tansza wycieczke do chorwacji i pieniedzy nie oddala tylko klamala cos o wycieczce akultatywnej za free, ktora jak sie okazalo wcale nie byla za free tylko po to, zeby nie oddawac nam czesci kasy!! Na dodatek przeslala umowe z tyloma bledami, ze chyba ona albo czytac albo pisac nie umie, adres zly, nazwisko zle, data urodzenia zla, miejsce postoju autokaru zle - w ostatniej chwili musialysmy dzwonic do gandalfa skad jest wyjazd bo podali na umowie zle miejsce, e-mail zly, koszmar, jak mozna w 1 umowie zrobic tyle bledow, dobrze ze jej nie podpisalysmy bo nawet tego nie dopilnowali...
Zrobię wszystko aby biuro lub niekompetentna pracowniczka poniosla odpowiedzialnosc za to co zrobila, w dodatku ciagnie swoje klamstwa, wiemy od rezydentki, ktora sama juz sie chyba pogubila w tej wymyslonej wersji wydarzen i wygadala nam, ze oboz jest autokar byl sprawny i ze na obozie bylo 25 osob ze pokoi w hotelu juz zabraklo (pewnie w biurze zle po;iczyli czy cos nie wiem) pozniej pani M. obiecywala, ze nas przeniosa do obozu studenckiego, oczywiscie okazalo sie, ze nigdzie nas nie przeniesli!! Tak tylko gadala na odczep sie, potem dalej ciagnela wersje z autokarami ze byly 3 jeden sie popsul, tylko to bardzo ciekawe bo wiemy dobrze, ze nikt procz nas nie zostal przeniesiony) pracowalysmy cale wakacje na ten wyjazd a ktos taki nam wszystko zepsul, jak tacy ludzie w ogole moga w biurze pracowac i tak bezczelnie i w chamski sposob oszukiwac ludzi, kompletna niekompetencja, swoja droga rezydentka z chorwacji tez beznadziejna, ciagle tylko chla rakije albo piwsko, jednego dnia obiecuje nam, ze wysle smsa potem nie wysyla, na nastepny dzien juz nie pamieta kim jestesmy, zenada po prostu jakas... Jak mozna kogos kto zaplacil na oboz studencki po chamsku wciskac na duzo tansza wycieczke i o tym nie poinformowac nawet, tylko klamac cos o popsutych autokarach?? Szczyt wszystkiego, zeby takie biuro robiło takie numery, babka chyba myslala, ze ma do czynienia z frajerami, ze sie nie domyslimy, ze nie pojechalysmy na oboz tylko na wczasy z malzenstwami po 40 jak dostalysmy pokoj z 1 dwuosobowym lozkiem... beznadzieja po prostu, jesli biuro czegos z tym nie zrobi to mamy zamiar skontaktowac sie z rzecznikiem praw konsumenta i oczywiscie dochodzic sprawiedliwosci, bo takie machlojki i oszustwa to juz jest ciezka przesada.