|
Wątek:
|
ITAKA - opinie!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.18.119.*
|
Data wysłania:
|
2011-08-11 15:09
|
Temat:
|
NIGDY WIĘCEJ WYJAZDÓW Z BIUREM ITAKA!!!!!
|
Treść:
|
Witam!Ostrzezenie !!
25.07.11 wrócilismy z Turcji.Bylismy na dwutygodniowych wczasach w małej miejscowości pod Bodrum.Mieliśmy przygode która powinna być ostrzeżeniem dla wszystkich.Poniżej kótka historia: Itaka organizuje różne wycieczki między innymi z Marmaris do Rodos.Wybraliśmy sie na taką wycieczkę.Itaka podstawiła wodolot.Wodolot śmierdzacy paliwem ,silnik pamieta czasy lat 70 tych.Wypłyneliśmy z opóznieniem ,rejs do Rodos trwał około 3 godz ale za to z powrotem 7godz .W trakcie drogi powrotnej zabrakło paliwa .Musieliśmy dopłynąc do greckiej wyspy aby zatankować .Szybko zrobiła się noc kapitan musiał włączyć światła zewnętrzne .Niestety światła zgasły.Co zrobił kapitan? Kazał położyć się na zewnąrz mostku kapitańskim po obu stronach swoim pomocników ,którzy leżąc przez prawie 3 godziny przyczepieni do relingów obserwowali przed sobą horyzont.Płynęlismy prawie po omacku ,tzw.wodolot płynął z dość dużą predkością .Całe szczęście ,że w trakcie tego rejsu nie natknelismy sie na inną jednostke pływającą ,mieliznę wyspę lub przeszkodę.Póznym wieczorem około godz.23.30 dobrneliśmy do portu. Ostrzegam wszystkich aby nie kożystali z wodolotów staconujacych w Marmaris.Itaka bierze za wycieczkę 50euro nie dając nic w zamian oprócz oczywiście starej zdezelowanej łajby.Narazili nas na duże niebezpieczeństwo ,ignorancję kapitana i załogi w zakresie bezpieczeństw podróży mozna zaliczyć do maxim maximorum.W rejsie brało udział około 120 osób w tym duża liczba małych dzieci .Obserwołałem mechanika pokładowego ,który umurusany reperował stary zdezelowany silnik .Tym razem sie udało ale wszystkich ostrzegam przed tego typu imprazą .
|