|
Wątek:
|
Powstaje niezależne stowarzyszenie przewodników górskich!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 999.999.999.*
|
Data wysłania:
|
2005-08-13 20:23
|
Temat:
|
Taka instytucja w wojewodztwie śląskim już dziala ....
|
Treść:
|
Mili Państwo,
myślę, że nie jest to nowością, ponieważ już istnieje w Bielsku- Białej Stowarzyszenie Przewodników Górskich od dobrych kilku lat. Ma swoje osiągnięcia gdyż skupia doświadczonych przewodnikow.
Pragnę zauważyć, że nie musimy się wstydzić naszego wyszkolenia, może należałoby uzupelnić o języki obce, obslugę nowoczesnych środków prezentacji, prawo w turystyce, księgowość-rozliczenia małej księgowości oraz oraz metodyka prezentacji regionu iwlasny marketing.
Ważną sprawą jest umiejętność łączenia ról: piloa, przewodnika oraz rezydenta w hotelu, czy w domu wczasowym .
Polacy coraz rzadziej wyjeżdżają na wycieczki, częściej sami organizują sobie czas wolny gdyż ograniczeni są dotacjami na cele socjalne,wolą wypoczynek w gronie rodzinnym a nie w gromadzie podporządkowywać się komendom pilotów.Bywam za granicą i nie boję się porównania z pilotami, przewodnikami innych krajów - jestem przewodnikiem PTTK. Z poważaniem Walentyna Biegun.
PS Może wart skorzystać z pakietu szkoleń unijnych w ramach doszkalania? Prrecież dla każdego przedsiębiorstwa to normalne.
|
Odpowiedzi:
Przewodnik prawdziwie -GÓRSKI [2005-08-24 10:47 999.999.999.*]
Mam nadzieję iż te stowarzyszenie nie będzie łączyć ról pilota, przewodnika i rezydenta. Tendencja mieszania wszystkiego i byle jak to właśnie PTTK. O pradziwie górskim przewodnictwie niewielu ludzi ma w PTTK pojęcie. odpowiedz » pokusa skłócenia przewodnikow? [2005-08-24 19:43 999.999.999.*]
Nie rozumiem w czym tkwi problem skoro przewodnik ma uprawnienia pilota czy rezydenta. Korzenie szkolenia przewodnikow tkwią w PTTK, tam są opracowane programy szkoleń oraz opracowane trasy turystyczne i nie można tego przekreślać. Problem niezadowolenia uczestnikow tkwi w zupełnie innej materii. Nikt nie zabrania zatrudnienia pilota i przewodnika, ale to dodatkowa płatność. Myślę, że należy zwrócić się ze sprawą do Zarządu Głównego PTTK do władz Kół Przewodnickich. Z poważaniem Walentyna Biegun odpowiedz » Korzenie przewodnictwa [2005-09-21 08:42 999.999.999.*]
Driga Walentyno lorzenie to przewodnictwa to nie tylko PTTK to takze kursy prowadzone przez Studenckie Koła Przewodnickie od połowy lat 50 XX wieku i to nie pod egida PTTKu ale w sporej częsci pod znakiem ZSP. Krzyś odpowiedz » Nie chodzi o kłótnie !!! [2005-08-30 09:44 999.999.999.*]
Tak to prawda korzenie przewodnictwa wywodzą się z PTTK, choć niekoniecznie bo w tym roku przewodnictwo tatrzańskie np. ma już 130 lat i wywodzi się z TT. Nie we wszystkich też krajach przewodnictwo jest związane z organizacjami turystycznymi, choćby na bliskiej Słowacji gdzie do niedawna przewodnictwo tatrzańskie było przy TANAP-ie a teraz jest asociacia horskich vodcov Slovenskiej Republiki. Jasne, że można łączyć funkcje na wycieczce jeżeli osoba ma różne uprawnienia i tak często jest. Istnieją już "koła" przewodnickie poza PTTK-iem, na szlaku przewodnicy z tych środowisk się nie kłócą. Nie chodzi ani konkurencję wobec PTTK, ani tym bardziej o skłócenie środowiska ale o alternatywę dla ludzi, którzy przewodnictwo widzą trochę inaczej i dla nich właśnie jest to stowarzyszenie. Jako jeden z inicjatorów powstania stowarzyszenia nie widzę w PTTK wroga a wręcz odwrotnie w kolegach przewodnikach z PTTK chciałbym widzieć partnerów. odpowiedz » Nie chodzi o kłótnie !!! [2008-03-05 00:39 79.186.5.*]
Kolego inicjatorze, a dlaczego przyjmujecie do swojej organizacji ludzi, którzy nie mają uprawnień przewodnickich, bo mimo kilkakrotnych prób nie są w stanie zdać egzaminu ? Mam na myśli Wojciecha S. Czy on też u was oprowadza po gorach ? bo jeśli tak - to Panie Boże miej jego podopiecznych w swej opiece ! W ogole jest u Was choć jeden przewodnik, który ma klasę wyższą niż III ? odpowiedz » Nie chodzi o kłótnie !!! [2007-08-01 00:26 83.30.4.*]
jako przewodniczka PTTK z wieloletnim stażem życzę Wam powodzenia w pracy przewodnickiej, ale wierzcie mi - nie wszystko co przewodnik musi umieć jest w książkach. Wielu rzeczy uczymy się od naszych starszych stażem Kolegów. Oni przekazują nam także tradycje. Czy można bez tego pracować ? Pewnie tak, ale żeby się doskonalić trzeba mistrzów, samokształcenie to za mało. Dlatego dziwię się Wam, że nie chcecie korzystać z dorobku pokoleń przewodnickich. Przyglądam się Wam od prawie 2 lat i jakoś nie widzę żebyście stwarzali jakąś konkurencję dla kadry PTTK - owskiej. Może wróćcie do nas ? Stara Przewodniczka odpowiedz »
|