|
Wątek:
|
Rynek vendingu wciąż niewykorzystany
|
Autor:
|
Czytelnik IP 178.73.48.*
|
Data wysłania:
|
2011-07-21 00:28
|
Temat:
|
vending Spengler Black Line DLH itd
|
Treść:
|
Oczywiście same nazwy firm: Spengler i Openvend wymieniłem jako najbardziej kojarzone z nieszczęśliwym modelem Black Line. Nie oceniam firm ani tego co proponuja (bo wszystkiego to może być dużo - nie mam pojęcia:-)
Mam doświadczenie i na jego bazie wypowiadam swoją opinię na temat Spengler Black Line DLH itp. !! Jesteś albo chcesz być operatorem vendingowym? Black Line to krótka droga do bankructwa lub przynajmniej bardzo droga ... droga przez mękę... obecnie korzystam tylko i wyłącznie z necty i jest to niebo a ziemia !!!
Różnica w smaku ? Sprawdź sam! U mnie sprawdzili klienci.
Różnica w obsłudze? Przyjemność pracujących trybików i strach przed zimnym lodem gdzieś na zabudowanej płycie głównej :-D
Ludzie, może jestem nieco krytyczny ale jak miałbym sobie kupić automat do użytku własnego, to wolałbym ekspres na stole w kuchni i robić odwiedzającym kawę samemu. Sprzedaż byłaby większa niz w Black Line stojącym na głównym holu dworca centralnego podczas euro :-D
|