|
Wątek:
|
cos o ital-tour :)
|
Autor:
|
Czytelnik IP 85.89.165.*
|
Data wysłania:
|
2011-07-15 13:36
|
Temat:
|
cos o ital-tour :)
|
Treść:
|
Jedzenie pod dostatkiem może ale stary chleb z Polski, pasztet i mielonka!!!!!!!!!!!!!!! Chcesz się odchudzić jedź z ITAL-TOUR-em na obóz!!!!!!!!!!!!! To powinno być ich slogan reklamowy.
|
Odpowiedzi:
cos o ital-tour :) [2011-08-30 00:18 89.228.233.*]
nigdy w zyciu nie bylem na tak zlym obozie. Nic nie zorganizowane jedzenie tak okrpne ze az rzygac sie chcialo i w ogole jak to wszyscy nazwali oboz przetrwania ;/ Nikomu nie polecam jechania gdzie kolwiek z tego biora. w Powrotnej drodze przez okoklo 30h jedlismy suchy chleb z pasztetem. MASAKRA odpowiedz » cos o ital-tour :) [2011-08-30 00:16 89.228.233.*]
nigdy w zyciu nie bylem na tak zlym obozie. Nic nie zorganizowane jedzenie tak okrpne ze az rzygac sie chcialo i w ogole jak to wszyscy nazwali oboz przetrwania ;/ Nikomu nie polecam jechania gdzie kolwiek z tego biora. w Powrotnej drodze przez okoklo 30h jedlismy suchy chleb z pasztetem. MASAKRA odpowiedz » cos o ital-tour :) [2011-08-05 20:39 89.228.221.*]
nie wiem na jakim obozie byłeś ale na pewno NIE z ital-tour'em bo ja jeżdżę na obozy od trzech lat i w tym roku byłem w Chorwacji i jakoś mielonki nie było do jedzenia nie mam żadnych zastrzeżeń zresztą do niczego nie mam zastrzeżeń odpowiedz » cos o ital-tour :) [2011-07-25 11:58 83.20.78.*]
Ja byłem uczestnikiem obozu oraganizowego przez Ital-tour w Hiszpani i jedzienia było pod dostatkiem, można było jejść do woli nikt niczego nam nie wydzielał, kadra wspaniała i podziekowania dla kucharki i dla kadry. odpowiedz » cos o ital-tour :) [2011-08-30 00:19 89.228.233.*]
nigdy w zyciu nie bylem na tak zlym obozie. Nic nie zorganizowane jedzenie tak okrpne ze az rzygac sie chcialo i w ogole jak to wszyscy nazwali oboz przetrwania ;/ Nikomu nie polecam jechania gdzie kolwiek z tego biora. w Powrotnej drodze przez okoklo 30h jedlismy suchy chleb z pasztetem. MASAKRA odpowiedz » cos o ital-tour :) [2011-08-29 23:39 89.228.233.*]
Ja bylem w chorwacjii z tego biora i nie polecam nikomu gdyz byl to oboz przetrwania. Dostawalismy kary i musielismy siedizec w domu jedzenie bylo tak okropne ze gdybysmy sobie sami nie ugotowali to pewnie nie wrocilibysmy stamtad zywi, w powrotnej drodze przez okolo 30h jedlismy suchu stary chleb z pasztetem a nawet nie bylo nozy i trzebabylo sobie smarowac wieczkiem od puszki, opiekunowie pili i nie potrafili nas upilnowac, w pokojach bylo pelno pająkow a w "apartamentach" czteroosobowych spaly 6 osob, oszukali nas z wycieczkami i wieloma rzeczami ktore nam obiecano i po prostu poza ladnymi widokami, pogodą i miła atmosferą nic nie bylo pozytywne. odpowiedz »
|