|
|
|
Wątek:
|
Best Harctur
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.230.212.*
|
|
Data wysłania:
|
2011-07-11 22:01
|
|
Temat:
|
Best Harctur
|
|
Treść:
|
UWAGA!!! NIE PRZEJMUJĄ SIĘ KWESTIĄ BEZPIECZEŃSTWA UCZESTNIKÓW.
TE BIURO NIE DBA O BEZPIECZEŃSTWO DZIECI. NIE PILNUJĄ UCZESTNIKÓW KOLONII.
NIE CZYTAJĄ KART KWALIFIKACYJNYCH UCZESNIKÓW!
ZWYKŁY WYZYSK I ZŁODZIEJSTWO.
MÓJ SYN WRÓCIŁ ZMALTRETOWANY PSYCHICZNIE.
NIE BYŁY TO JEGO PIERWSZE KOLONIE W ŻYCIU. W TYM BIURZE NA PEWNO OSTATNIE!
PIENIĄDZE WYRZUCONE W BŁOTO!!!
ZAKWATEROWALI GO Z PATOLOGICZNĄ MŁODZIEŻĄ Z DOMU DZIECKA!
Jak to się mogło stać, że nie czytając kart kwalifikacyjnych uczestników kolonii, kwaterują wzorowego i nieśmiałego 14 letniego ucznia z dwoma dużo starszymi zwyrodnialcami. Już przed odjazdem zaniepokoiło mnie 2 łysych wyrostków na peronie, wybierających się na te same kolonie co mój syn. Wsiedli do tego samego przedziału, co konwojent kolonijny i mój syn. Dziś żałuję, że pojechał.
Pomimo mojego zaniepokojenia i moich sygnałów do biura, zakwaterowano go z tym marginesem społecznym.
Na nic moje sprzeciwy, zakwaterowano go tak jak się obawiałem, a pani kierownik kolonii tylko mogła mi obiecać, że będzie miała wszystko na oku. Setki kilometrów
BZDURA!
Później nawet nie raczyła zadzwonić do mnie jak syn zgłosił brak pieniędzy.
Tak syna mi zastraszyli, że bał się powiedzieć o sytuacji w pokoju.
Znęcali się nad nim psychicznie i okradli. Był tak zastraszony, że po przyjeździe dopiero dowiedziałem się, że przez czas upokarzali go. Sypali mu sól do jedzenia. Przez co schudł przez 15 dni kolonii. Prawie 18 letni chuligani (2 z pokoju i jakiś trzeci) złapali go i na siłę golili młodzieńczy zarost i kończyny.
I CO Z TEGO, ŻE POJECHAŁ NA WARTE 1600 zł KOLONIE NAD MORZE SKORO WRÓCIŁ PODŁAMANY I PRZYGNEBIONY.
Nie mam pretensji do ośrodka, ładny, czysty ale
ORGANIZATOR I WYCHOWAWCY DO NICZEGO.
JEŚLI ZALEŻY CI NA BEZPIECZEŃSTWIE DZIECKA/DZIECI UPEWNIJ SIĘ, ŻE BIURO NALEŻYCIE ZAKWATERUJE I O NIE ZADBA!
|
