|
Wątek:
|
Na rynek touroperatorów wszedł Citron Travel
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.185.108.*
|
Data wysłania:
|
2011-07-05 10:09
|
Temat:
|
tak ja byłem
|
Treść:
|
Bardzo fajnie, jedyny mankament to hotel TOPSET, nie uprzejma obsługa, zabierają z lodówek produkty nie kupione w hotelu. Po prostu jest nalot, basem brudny. Mam nadzieję że go wykreślą ze swojej oferty. Inne hotele to już coś zupełnie innego super. Polecam MERCURE i DENIZKIZI, a dla Vipów CRATOS I VOUNI PALACE
|
Odpowiedzi:
tak ja byłem [2011-07-19 22:22 178.182.117.*]
Witam, Też byłam w hotelu Top Set i powiem że złego słowa powiedzieć nie mogę! Jest taka pewna zasada w hotelach na całym świecie że nie wnosi się żadnych napoi zakupionych poza hotelem... i chyba każdy podróżnik powinien ją znać!!! Powiem tak: wiadomo luksusów niema-bo to hotel 3*, ale wystarczy wykorzystać takie równanie standard hotelu + termin = cena wyjazdu... jeśli pragniesz luksusu, pięknych basenów, itd. wybierz hotel 5* - zapłacisz 2 razy tyle (albo i więcej) ale potem nie będziesz miał pretensji że zupa była zbyt słona. Pozdrawiam i życzę słońca! odpowiedz » tak ja byłem [2012-07-31 01:48 195.225.71.*]
To nie kino! (zeby nie mozna bylo wnosic picia czy jedzenia spoza). To co trzymam w lodowce, w pokoju za ktory zaplacilam to moja prywatna sprawa. Nigdzie poza tym nie widzialam zadnego "zakazu" albo odnosnej zasady. Do szafki, sejfu (bo w hotelu) czy bagazu tez mi zajrza?! Bylam w paru zagranicznych hotelach, z wykupiona opcja "all" i bez, ale to chyba nie ma tu znaczenia. W kazdym razie co do lodowek - donosili codziennie butelke swiezej wody, czyste reczniki, zmieniali poscie... Ale zeby zabierac cos co nalezy do gosci! Zakupionego za ich pieniadze. Wiadomo, ze nieuczciwi i podli wynajmujacy beda tepic i krasc przyniesione jedzenie i picie, zeby czlowiek, czesto skacowany turysta nie pamietal czy "a moze wypil" juz butelke wody z miasta i chcial sobie kupic kolejna z hotelu. A moze zaplacic drugi raz za te z miasta. Ale krasc jedzenie goscia to juz szczyt szczytow! Czyste chamstwo. I powinno byc ostro tepione uwazam. odpowiedz » tak ja byłem [2012-07-18 03:13 84.10.142.*]
Nieprawda, kontrolowanie napoi i jedzenia w pokojach to zwyczaj praktykowany głównie w Turcji i właśnie na Cyprze Północnym. Poza tym dotyczy on również hoteli, w którego pokojach jest lodówka zamiast minibaru i które nie posiadają baru czynnego 24h co dla mnie jest pewnym nieporozumieniem. cvetelina odpowiedz » tak ja byłem [2011-07-06 14:04 83.238.170.*]
Dzięki. a widziałeś może Rocks i Colony? Z tym wyciąganiem jedzenia i picia z lodówek to chyba lokalny zwyczaj, bo na TA wszyscy Angole na to narzekają :-) odpowiedz »
|