|
Wątek:
|
Problemy wrocławskiego Colibra!
|
Autor:
|
Czytelnik IP 62.29.136.*
|
Data wysłania:
|
2007-05-08 14:40
|
Temat:
|
coliber
|
Treść:
|
czy to biuro oszustów w ogóle jeszcze istnieje?
|
Odpowiedzi:
coliber [2007-05-08 19:33 82.143.162.*]
jakich oszustow?? podpisz sie czlowieku pod tym a nie, anonimowo...jakos ja jezdze od kilku lat z nimi... kenia, tajlandia i zyje i jest extra... juz nie powiem ze DUZE biura podrozy maja problemu o ktorych malo kto wie... z wyrazami wspolczucie czlowieku Janina Jakcesowicz WROCLAW!!!!! odpowiedz »
BIURO PODRóżY COLIBER [2007-05-11 13:52 212.127.90.*]
Witam serdecznie. Małgorzata Harasimowicz z biura podrózy Coliber. Nie będę się wdawać w żadne dyskusje z ludzmi którzy roznoszą jakieś kłamliwe plotki na temat naszego biura - i sami nie znają się na turystyce ;o) Dziękuję bardzo Pani Janine Jakcesowicz, za obronę - ale szkoda nerwów na tego typu ludzi. Duzymi krokami zbliza się sezon letni - pojawiają się coraz ciekawsze promocje i oferty. Jesienią zbiera się duza grupa chętnych na Kenie. ZAPRASZAMY SERDECZNIE! odpowiedz »
BIURO PODRóżY COLIBER [2007-08-01 09:22 62.29.136.*]
Byłem uczestnikiem "rewelacyjnych" wczasów zorganizowanych przez Coliber w Ravdzie w sierpniu 2005 i po tym doświadczeniu zawsze już będę sprawdzał wpisy na tym forum. Uważam, że buńczuczne nawoływania obecnych pracowników Colibra o rozsiewaniu kłamliwych plotek to zwykłe krzykactwo. Szanowna Pani, nic nie zmieni faktu, że dwukrotnie - w 2004 i 2005 r. oszukaliście swoich klientów i przerywaliście ludziom wczasy po tygodniu. Mówiliście wtedy o bankructwie firmy, tymczasem było to kłamstwo, działacie dalej w pełni gotowości do nabijania w butelkę kolejnych naiwnych. Kto tego nie przeżył nie dowie się ile trzeba stracić nerwów, zamiast wypoczynku w trakcie takiej sytuacji. Po ogłoszeniu zakończenia wczasów w trakcie turnusu kontakt z pracownikami biura wtedy w sierpniu 2005r. to były kpiny, bezczelne, wręcz chamskie odzywki w sytuacji gdy należało zorganizować cokolwiek. Całkowity brak profesjonalizmu. Zamiast dwutygodniowych wczasów i dojazdu samolotem zafundowaliście ludziom niecały tydzień i powrót autokarem a po powrocie użeranie się o zwrot pieniędzy, szantaż i bezczelne dyktowanie warunków. Mam nadzieję, ze turyści czytając tutaj wpisy innych doświadczonych usługami żenującej jakości biura Coliberek, sprawią, że to marne biuro na dobre zniknie z Wrocławia. odpowiedz »
|