|
Wątek:
|
Logostour czy Opal?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 89.74.117.*
|
Data wysłania:
|
2011-06-11 07:48
|
Temat:
|
Piloci
|
Treść:
|
Czy ktoś był może z pilotem panem Lechem Gierulskim? Ponieważ mam już sprawdzone, jak dużo zależy od pilota, jak potrafi zepsuć wyjazd, więc wcześniej chciałabym uzyskać jakieś informacje. Barbara
|
Odpowiedzi:
Piloci [2011-09-22 20:55 31.134.54.*]
Tak. Byłam z Lechem w Meksyku i Gwatemali. Fajny facet. Ciekawa osobowość. Polecam. Ilona W. odpowiedz » Piloci [2012-10-28 00:48 88.156.130.*]
"Ciekawa osobowość" to łagodny eufemizm. Wg mnie mitoman chłonący jak gąbka opowieści zasłyszane od wszytskich znajomych mu osób przedstawiający je potem jako swoje. Gdyby wierzyć w to co mówi jego życiorysem możnaby obdarzyc 10 osób. Wynalazł proch , kulę i niezawodny sposób na oparzenia słoneczne :-) Poza tym , podstawowy zarzut - 0 elastyczności, nauczycielskie nawyki ( ciągłe uciszanie grupy nie zawsze zainteresowanej wysłuchiwaniem historii z życia pana L. i to w mało kulturalny sposób ) Opowiada dużo ale nudno, w dygresjach bije rekordy , powtarza się strasznie. Zna realia krajów Ameryki Południowej ale z lat 70- 80 nie z roku 2012 ! Traktuje turystów jak niedorozwinięte dzieci które nie wiedzą do czego służy spłuczka w toalecie i trzeba im to wyjaśniac na środku hali lotniska maksymalnie gromkim głosem . Za panem Lechem nalezy poruszać się maksymalnie zwartą grupą , tak żwawo że choroba wieńcowa jest wg mnie poważnym przeciwskazaniem co do udziału w wycieczce :-) , Kiedykolwiek, nawet jesli grafik na to pozwala, prośby o czas wolny na kawę lub piwo są kwitowane A PO CO ??? Logos tak, ale NIE z panem Lechem. odpowiedz » Piloci [2012-10-29 11:56 89.73.248.*]
Przy panu Lechu Gierulskim Baron von Munchausen i Stefek burczymucha wysiadaja!!! tylko szkoda, ze to zabawa za nasze pieniadze. odpowiedz » Piloci [2012-11-05 17:02 95.171.217.*]
Nie polecam,pan Lech to fantasta ,który bez końca potrafi snuć opowieści na swój temat oraz niczym Kasandra przepowiadać czarne wizje o czekajacych na turystach niebezpieczeństwach pod postacią wszechobecnych bakterii i nieuczciwych tubylców.Często po całym dniu zwiedzania w naszej pamięci zostawały straszne rzeczy,które spotkały pana pilota,natomiast umykały informacje o miejscach,które widzielismy.A szkoda ,bo wiedzę ma sporą ,tylko czasami nieaktualną.Osoba mało elastyczna i traktująca turystów jak zagubione dzieci we mgle.Niewątpliwie "ciekawa" osobowość..... odpowiedz »
|