|
Wątek:
|
Jak dochodzić swoich praw po nieudanych wakacjach radzi Lufthansa City Center Grupa Polska
|
Autor:
|
Czytelnik IP 212.2.99.*
|
Data wysłania:
|
2007-04-24 23:52
|
Temat:
|
Jak dochodzić swoich praw po nieudanej podróży?
|
Treść:
|
Chciałam owiedzić rodzinę w Australii. Wykupiłam bilet w ORBIS TRAVEL w dniu 21.12.2006 roku w obie strony. Wylot 17.01.2007 a powrót 10.04.2007. Doleciała do Melbourne w Australii bez problemów. Gdy zbliżał sie powrót do Polski miałam 14 dni na potwierdzenie powrotu. Gdy zadzwoniłam na lotnisko aby potwierdzić powrót okazało się, że mam tylko bilet z Melbourne do Singapore, a okazało się, że do Warszawy przez Frankfurt nie ma dla mnie miejsca w samolocie, brak jednej cyfry w numerze biletu. Okazało się, że zmieniły sie przepisy lotu samolotu linii Lufthansa. Lotnisko w Sydnay w Australii dwa razy wysyłało faks do biura Orbis Travel w Warszawie o zmianie numeru biletu. O zmianie przepisów lotu Lufthansa i zmianie numeru biletu nikt z biura mnie nie powiadomił, przed wylotem z Polski. Po dłógich negocjacjach mojego męża z Biurem Orbis Travel w Bydgoszczy, które trwało półtora tygodnia powiedziano, że muszę dopłacić do biletu powrotnego. Koszt dopłaty do biura powrotnego wyniósł mnie 151 dolarów Australijskich nielicząc kosztów wykonanych telefonów w Polsce i w Australii oraz moich nerwów i stresów. A w dodatku konczyła mi się wiza pobytowa i mogla bym być deportowana przez władze Australii do Polski. Jestem nie zadowolona z usług biura Orbis Travel.
Jeżeli ktoś z państwa znalazł sie w podobnej sytuacji i mógłby mi pomóc jak dochodzić swoich praw i zwrotu poniesionych kosztów i do kogo zwrócić sie o pomoc. Bardzo proszę o kontak. Podajeę mój email;
zosia352@wp.pl Z GÓRY SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!!!
|