|
Wątek:
|
Logostour czy Opal?
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.185.242.*
|
Data wysłania:
|
2011-03-13 10:35
|
Temat:
|
Logostour czy Opal?
|
Treść:
|
Zgadzam się z op[inią o pilocie,byłam z nim w Meksyku i jego pazerność popsuła wrażenie ze wspaniałej wycieczki.Jedna zuczestniczek napisała do Biura podając kilka naszych adresów ale odpowiedzi nie było. A pan Marek, jak widzę, dalej prowadzi grupy psując opinię Biuru z którym zresztą byłam już na wielu wycieczkach i zawsze byłam bardzo zadowolona ze wspaniałych pilotów( np. pan Mieczysław M.) Z WJĄTKIEM TEGO JEDNEGO.Może lepiej byoby zrezygnować z kiepskich pilotów niż tracić klientów.Ewa
|
Odpowiedzi:
Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2012-05-20 21:17 77.253.55.*]
Z takim oszustem i kłamczuchem jak Marek Kurdybacha nie spotkałam się w życiu i na żadnej wycieczce.Zachowaniem jego zbulwersowana była cała wycieczka.Nie wiem czy ten Pan nie powinien przejść badań psychiatrycznych pod kontem np.schizofrenii.O tym co wyprawiał na 2 tygodniowej wycieczce możnaby książkę napisać.Od kłamania,naciągania na pieniądze,lekceważenia ludzi,okrajania programu wycieczki po zmyślanie niestworzonych historii na swój temat.Dziw bierze ,że biuro,które ma jedne z najdroższych wycieczek na Polskim rynku wysyła ludzi w świat z takim idiotą.Ten Pan nie zapewnia ani opieki ,ani spokoju, ani zwiedzania.Fenomen!!! odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2019-12-10 16:21 78.11.52.*]
Ja też byłem na wycieczce z p. Kurdybacha w Meksyku i uważam że jest świetny - uczciwy,opiekuńczy, świetnie integrujący grupę że nie wspomnę o ogromnej wiedzy i dobrej organizacji.POLECAM! Natomiast w tym roku wybrałem się na wycieczkę do PERU i BOLIWII również z LOGOSTUREM i niestety pilot już mnie nie zachwycił - TOMASZ WAWRZYNSKI nie radził sobie z problemami jakie napotkaliśmy na trasie (zamieszki w Boliwii) i całą winę przelewał na biuro miejscowe i organizatora wyjazdu. Skarżył się na brak pomocy ze strony biura i wspominał o innych biurach co akurat mało mnie interesowało bo jestem na wycieczce z biurem X to jest moj urlop i nie interesuja mnie inne biura-CHCE ZEBY TEN WYJAZD BYŁ UDANY! Momentami sprawiał wrażenie jakby pierwszy raz był w Peru i wiedze miał bardzo skromną.NIE POLECAM! odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2019-08-27 07:19 213.192.81.*]
Daj Boże więcej takich pilotów, z którymi mógłby się człowiek czuć bezpiecznie w najdalszym krańcu świata, a w Japonii konkretnie. Nie wiem kim są osoby piszące o Marku źle, ale niech najpierw zrewidują swoje zachowania w grupie, bo zazwyczaj w tym leży główny problem. To, że pilot nie daje sobie wejść na głowę to jego prawo i obowiązek. Co do Marka to podsumowując: zaangażowanie, chęć pokazania jak największej ilości atrakcji (w tym nadprogramowych), świetny kontakt i umiejętność zgrania grupy oraz opiekuńczość (czasami nadopiekuńczość)... My polecamy Marka serdecznie... Pozdrowienia Marku i tak trzymaj... Darek i Mikołaj odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2019-04-02 16:44 89.171.38.*]
Once a thief, always a thief. Znam tego Pana osobiście - wiem że wszystkie negatywne opinie mogą być prawdziwe :) A to że czasami robi dobre wrażenie - to też prawda. Osobiście uważam że to osoba, której w żadnym wypadku nie można ufać. odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2014-12-09 08:17 89.72.162.*]
Bylem z nim w Peru. Zabieral ze straganow pamiatki. Po prostu bral sobie. Na slowa Indianki, zeby chociaz troche zaplacil odpowiedzial, ze mu sie to nalezy jako pilotowi. No rzeczywiscie _ genialny pilot. odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2015-07-08 18:15 77.114.5.*]
Kolejny wyjazd z p.Markiem Kurdybachą /Kanada-USA 2015/ i kolejny strzał w dziesiątkę. Pełen profesjonalizm, kultura, poczucie humoru i nastawienie na klienta.100% gwarancja opieki pilockiej, wiedzy merytorycznej i maksymalne poświęcenie czasu, byśmy mogli zwiedzić jak najwięcej. Żadna poprzednia pozytywna opinia dotycząca p.Marka nie jest przesadzona. Polecam! odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2015-09-02 19:54 89.72.162.*]
az mnie mdli..od tej slodyczy, bo ja juz nigdy z nim nie pojade. odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2014-11-27 18:51 95.41.169.*]
Wielokrotnie uczestniczyliśmy w wyjazdach organizowanych przez Logostour, jak również przez inne biura podróży, ale nigdy nie mieliśmy tak wszechstronnego pilota. Pan Marek Kurdybacha jest absolutnym fenomenem. Pod pozorami luzu, fantastycznego poczucia humoru kryje się ambitny perfekcjonista. Dbał o każdy szczegół programu, wywiązywał się ze wszystkich wpisanych w planie punktów i dodatkowo poświęcając masę czasu, który mógłby przeznaczyć na swój odpoczynek po ciężkim dniu pracy, organizował nam dodatkowe atrakcje. Szczegółowo, w przeddzień, przedstawiał plan na kolejny dzień, jednocześnie niezwykle dokładnie opisując ewentualne dodatkowe wycieczki fakultatywne. Żaden z opisów nie odbiegał od realizowanych potem planów. Brawo za obiektywizm i niezwykłą solidność ! I za rzetelność w rozliczeniach finansowych. Dzięki swej niezwykłej osobowości stworzył wyjątkowo sympatyczną atmosferę. Bardzo bezpośredni, nigdy nie przekroczył dopuszczalnych granic; bezpośredniość pana Marka wzbudzała szczerą sympatię. Swoją spontanicznością, żywiołowością zarażał wszystkich uczestników wycieczki. Niezwykle życzliwy wszystkim proponował i robił zdjęcia, co wzbudzało szczególną wdzięczność osób, które chciały być uwiecznione razem. Bardzo uczynny i pomocny - pomagał przy zamawianiu posiłków, wyszukiwał odpowiednie restauracje, negocjował rabaty, pomagał w zakupach, robił masę rzeczy, których tak naprawdę nie musiał robić, a których robienie dyktowała Mu własna życzliwość. Doskonale przygotowany merytorycznie, potrafił dosłownie całymi godzinami opowiadać o odwiedzanych przez nas atrakcjach turystycznych. Byliśmy przygotowani na spędzanie długich godzin w autobusie na czytaniu książek ze względu na długie przejeżdżane odcinki /USA Parki Narodowe 2014/ Jakże miłym rozczarowaniem był fakt, ze nie przeczytaliśmy ani jednej. Nieprawdopodobny talent do opowieści, nie tylko merytorycznych spowodował, że nikt nie był zainteresowany czytaniem, kiedy Pan Marek zajmował nam czas swymi opowiadaniami, żartami, dowcipkowaniem. Niezwykle jestem wdzięczna, że nie pozwolił nam się nudzić. Nigdy nie byłam na tak udanym wyjeździe. Trudno mi sobie teraz wyobrazić wyjazd z innym pilotem. Pan Marek postawił poprzeczkę tak wysoko, że będziemy chyba dobierać kierunek wyjazdu pod kierunek, na który będzie jechał pan Marek. odpowiedz » Marek Kurdybacha-PERFEKCYJNY Pilot... [2013-12-10 22:38 46.205.233.*]
O tym, że Logostour ma dobrych pilotów wiedziałam z kolejnych dalekich wypraw jak np.Peru Boliwia, Butan Nepal Tybet, Argentyna Chile Ziemia Ognista czy Indonezja. Kiedy na dwa tygodnie przed wyjazdem na następną, chyba już szóstą, wycieczkę z Logostourem przeczytałam w internecie koszmarnie złą opinię o panu Marku Kurdybasze mającym pilotować tę właśnie wycieczkę zamarłam i przyznam szczerze, że nie mogłam w nocy spać.Kiedy natychmiast rano zadzwoniłam do biura Logostouru, usłyszałam ciepłe słowa na temat pana Marka i opinię, że jest naprawdę dobrym pilotem. Trochę mnie to uspokoiło, ale nie do końca. Tymczasem pan Marek Kurdybacha pilotujący moją wycieczkę do Parków USA 3-18września 2013, okazał się perfekcyjny. Świetny organizator, skupiający uwagę na każdym z uczestników i w każdej chwili pomocny. Ogromna wiedza zarówno historyczna jak i współczesna była nam przekazywana z dużym zainteresowaniem, w sposób bardzo ciekawy i emocjonalny. Pan Marek bardzo dobrze znał trasę. Zatrzymywał się dodatkowo w różnych ciekawych miejscach nie ujętych w programie, za które nie płaciliśmy ani centa jak np. misje w Santa Barbara i inne. Wszyscy byli z tego bardzo zadowoleni. Podczas jazdy podawał dokładną trasę przejazdu, którą można było śledzić na mapie. Negocjował też ceny posiłków dla całej grupy, płaciliśmy dużo mniej niż było planowane. A tak w ogóle bardzo uczciwie rozliczył się z otrzymanych pieniędzy, zwracając nam nadwyżkę. Wracaliśmy do motelu każdego dnia późno wieczorem po całym dniu zwiedzania. Naprawdę z tak świetnym pilotem w osobie pana Marka Kurdybachy byłam na wycieczce po raz pierwszy. Te słowa piszę z całą odpowiedzialnością i jeśli ktoś będzie miał podobne obawy jak ja miałam kiedyś, czy jechać z panem Markiem Kurdybachą jako pilotem, proszę o kontakt ze mną za pośrednictwem biura Logostouru w Lublinie. Małgorzata Kaczorowska Rzączyńska odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2013-09-24 16:37 83.28.234.*]
Od lat mój mąż i ja jeździmy z przyjemnością na wycieczki z LOGOSTOURu. Dlaczego? Bo w 9 na 10 przypadków możemy być pewni, że pilot będzie wyjątkowy, profesjonalny, świetnie przygotowany. (Nie, nie, ten 1 przypadek to nie pan Marek Kurdybacha. To osoba, która pilnie zastąpiła chorą koleżankę, a ponieważ niezbyt dobrze znała język, którym ja równie biegle posługuję się jak polskim - czasem jej pomogłam, aby wrażenia ze wspólnej wycieczki były jak najlepsze.) W przypadku pana Marka nie było potrzeby, aby mu pomagać. To on swoim zaangażowaniem, zapałem i wiedzą pomagał nam poznać i zrozumieć więcej podczas wyjazdu Parki narodowe USA we wrześniu 2013 roku. A że czasem schodził na "wątki osobiste"? Cóż, każdy z nas po trosze ma tę słabość - chyba, że ma w życiorysie coś do ukrycia. I znów nie dotyczy to pana Marka. Jego napomknienia o własnym życiu służyły temu, aby nam wyjaśnić skąd zna tak dobrze realia życia amerykańskiego. Na prawdę jest to pilot wyjątkowy, chętnie spotkalibyśmy go jako przewodnika - może tym razem po Wschodnim Wybrzeżu USA? Na razie mile wspominamy piękne dwa tygodnie. Ania odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2013-09-23 23:59 83.20.11.*]
Miałam przyjemność uczestniczyć w wycieczce, w czasie której pilotem był pan Marek Kurdybacha. (Logostour, Parki narodowe USA, wrzesień 2013). Jestem pozytywnie zaskoczona profesjonalizmem, troską o klienta i wiedzą pana Marka. Z reguły unikam wycieczek i pilotów, nie lubię okrojonych programów, ciągłego biegu i braku czasu na jedzenie. Jednak dzięki panu Markowi udało się wszystko połączyć i wspaniale spędzić te dwa tygodnie. Po pierwsze pan pilot wykorzystywał każdą okazję żeby pokazać nam coś więcej, niż przewidywał program wycieczki. Bardzo dobrze orientował się w terenie, wiedział dokładnie co można zobaczyć po drodze, przy okazji, umiał tak zaplanować trasę i dogadać się z kierowcą, żebyśmy jak najwięcej skorzystali. Dzięki niemu udało nam się dodatkowo zobaczyć min. San Diego oraz misję w Santa Barbara. Niektóre miejsca zwiedziliśmy bez dodatkowych kosztów, mimo że pan pilot poświęcał na to swój prywatny czas. Mimo dodatkowych atrakcji zrealizowaliśmy cały program. Pan Marek organizował czas tak, żebyśmy niczego nie stracili. O cenach i warunkach imprez fakultatywnych informował nas bardzo dokładnie i rozliczał się co do centa. Po drugie, zajmował się troskliwie wszystkimi uczestnikami i ich problemami, włącznie z szukaniem lekarza, apteki, odzyskiwaniem zagubionych rzeczy (skutecznie i szybko), pomocą przy zakupach, odnajdywanie zagubionych osób, które nie zgłosiły się na zbiórkę. Uczestnicy wycieczki zawsze mogli na niego liczyć i czuć się bezpiecznie w każdej sytuacji. Poza tym: Z wyprzedzeniem informował nas o planach na następny dzień, wiedzieliśmy jak się na daną trasę przygotować, jak zaplanować posiłki. Z własnej inicjatywy negocjował ceny w restauracjach i barach, żebyśmy jadali smacznie i w przystępnej cenie - nie musiał poświęcać czasu na takie rzeczy. Zawsze pokazywał, że zależy mu na naszym zadowoleniu. Myślał o naszych potrzebach, często kosztem swoich np. zamiana miejsc w samolocie, żeby znajomi mogli siedzieć razem, asystowanie i tłumaczenie przy zamawianiu posiłków, żeby każdy miała czas zjeść to co chce, często kosztem siebie - sam nie miał czasu na jedzenie; cierpliwe fotografowanie wszystkich wszystkimi aparatami, żeby każdy miał zdjęcie z kim chce i gdzie chce. Zawsze stawiał nasze potrzeby i zadowolenie na pierwszym miejscu, przy czym nie było to wymuszone. Rzadko spotyka się człowieka tak oddanego swojej pracy, a jednocześnie tak serdecznego i zabawnego. W każdej wolnej chwili (w trakcie nudnej podróży w autobusie czy w kolejce po bilety) dzielił się z nami informacjami o kraju, miejscach które zwiedzamy, albo nas zabawiał rozmową i żartami. Żeby nam się nie nudziło. Żeby nie marnować czasu. Żeby wszyscy byli zadowoleni. Komu innemu by się chciało?... Na koniec muszę wspomnieć, że jestem zaskoczona wiedzą pana pilota na temat geografii, polityki i kultury Stanów Zjednoczonych. Podziwiam jego cierpliwość i wyrozumiałość w relacjach z grupą bardzo różnych ludzi. Podziwiam to jak potrafił nas zintegrować, dzięki czemu... odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2013-09-23 23:54 83.20.11.*]
Miałam przyjemność uczestniczyć w wycieczce, w czasie której pilotem był pan Marek Kurdybacha. (Logostour, Parki narodowe USA, wrzesień 2013). Jestem pozytywnie zaskoczona profesjonalizmem, troską o klienta i wiedzą pana Marka. Z reguły unikam wycieczek i pilotów, nie lubię okrojonych programów, ciągłego biegu i braku czasu na jedzenie. Jednak dzięki panu Markowi udało się wszystko połączyć i wspaniale spędzić te dwa tygodnie. Po pierwsze pan pilot wykorzystywał każdą okazję żeby pokazać nam coś więcej, niż przewidywał program wycieczki. Bardzo dobrze orientował się w terenie, wiedział dokładnie co można zobaczyć po drodze, przy okazji, umiał tak zaplanować trasę i dogadać się z kierowcą, żebyśmy jak najwięcej skorzystali. Dzięki niemu udało nam się dodatkowo zobaczyć min. San Diego oraz misję w Santa Barbara. Niektóre miejsca zwiedziliśmy bez dodatkowych kosztów, mimo że pan pilot poświęcał na to swój prywatny czas. Mimo dodatkowych atrakcji zrealizowaliśmy cały program. Pan Marek organizował czas tak, żebyśmy niczego nie stracili. O cenach i warunkach imprez fakultatywnych informował nas bardzo dokładnie i rozliczał się co do centa. Po drugie, zajmował się troskliwie wszystkimi uczestnikami i ich problemami, włącznie z szukaniem lekarza, apteki, odzyskiwaniem zagubionych rzeczy (skutecznie i szybko), pomocą przy zakupach, odnajdywanie zagubionych osób, które nie zgłosiły się na zbiórkę. Uczestnicy wycieczki zawsze mogli na niego liczyć i czuć się bezpiecznie w każdej sytuacji. Poza tym: Z wyprzedzeniem informował nas o planach na następny dzień, wiedzieliśmy jak się na daną trasę przygotować, jak zaplanować posiłki. Z własnej inicjatywy negocjował ceny w restauracjach i barach, żebyśmy jadali smacznie i w przystępnej cenie - nie musiał poświęcać czasu na takie rzeczy. Zawsze pokazywał, że zależy mu na naszym zadowoleniu. Myślał o naszych potrzebach, często kosztem swoich np. zamiana miejsc w samolocie, żeby znajomi mogli siedzieć razem, asystowanie i tłumaczenie przy zamawianiu posiłków, żeby każdy miała czas zjeść to co chce, często kosztem siebie - sam nie miał czasu na jedzenie; cierpliwe fotografowanie wszystkich wszystkimi aparatami, żeby każdy miał zdjęcie z kim chce i gdzie chce. Zawsze stawiał nasze potrzeby i zadowolenie na pierwszym miejscu, przy czym nie było to wymuszone. Rzadko spotyka się człowieka tak oddanego swojej pracy, a jednocześnie tak serdecznego i zabawnego. W każdej wolnej chwili (w trakcie nudnej podróży w autobusie czy w kolejce po bilety) dzielił się z nami informacjami o kraju, miejscach które zwiedzamy, albo nas zabawiał rozmową i żartami. Żeby nam się nie nudziło. Żeby nie marnować czasu. Żeby wszyscy byli zadowoleni. Komu innemu by się chciało?... Na koniec muszę wspomnieć, że jestem zaskoczona wiedzą pana pilota na temat geografii, polityki i kultury Stanów Zjednoczonych. Podziwiam jego cierpliwość i wyrozumiałość w relacjach z grupą bardzo różnych ludzi. Podziwiam to jak potrafił nas zintegrować, dzięki czemu... odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2013-09-23 23:11 83.20.11.*]
Miałam przyjemność uczestniczyć w wycieczce, w czasie której pilotem był pan Marek Kurdybacha. (Logostour, Parki narodowe USA, wrzesień 2013). Jestem pozytywnie zaskoczona profesjonalizmem, troską o klienta i wiedzą pana Marka. Z reguły unikam wycieczek i pilotów, nie lubię okrojonych programów, ciągłego biegu i braku czasu na jedzenie. Jednak dzięki panu Markowi udało się wszystko połączyć i wspaniale spędzić te dwa tygodnie. Po pierwsze pan pilot wykorzystywał każdą okazję żeby pokazać nam coś więcej, niż przewidywał program wycieczki. Bardzo dobrze orientował się w terenie, wiedział dokładnie co można zobaczyć po drodze, przy okazji, umiał tak zaplanować trasę i dogadać się z kierowcą, żebyśmy jak najwięcej skorzystali. Dzięki niemu udało nam się dodatkowo zobaczyć min. San Diego oraz misję w Santa Barbara. Niektóre miejsca zwiedziliśmy bez dodatkowych kosztów, mimo że pan pilot poświęcał na to swój prywatny czas. Mimo dodatkowych atrakcji zrealizowaliśmy cały program. Pan Marek organizował czas tak, żebyśmy niczego nie stracili. O cenach i warunkach imprez fakultatywnych informował nas bardzo dokładnie i rozliczał się co do centa. Po drugie, zajmował się troskliwie wszystkimi uczestnikami i ich problemami, włącznie z szukaniem lekarza, apteki, odzyskiwaniem zagubionych rzeczy (skutecznie i szybko), pomocą przy zakupach, odnajdywanie zagubionych osób, które nie zgłosiły się na zbiórkę. Uczestnicy wycieczki zawsze mogli na niego liczyć i czuć się bezpiecznie w każdej sytuacji. Poza tym: Z wyprzedzeniem informował nas o planach na następny dzień, wiedzieliśmy jak się na daną trasę przygotować, jak zaplanować posiłki. Z własnej inicjatywy negocjował ceny w restauracjach i barach, żebyśmy jadali smacznie i w przystępnej cenie - nie musiał poświęcać czasu na takie rzeczy. Zawsze pokazywał, że zależy mu na naszym zadowoleniu. Myślał o naszych potrzebach, często kosztem swoich np. zamiana miejsc w samolocie, żeby znajomi mogli siedzieć razem, asystowanie i tłumaczenie przy zamawianiu posiłków, żeby każdy miała czas zjeść to co chce, często kosztem siebie - sam nie miał czasu na jedzenie; cierpliwe fotografowanie wszystkich wszystkimi aparatami, żeby każdy miał zdjęcie z kim chce i gdzie chce. Zawsze stawiał nasze potrzeby i zadowolenie na pierwszym miejscu, przy czym nie było to wymuszone. Rzadko spotyka się człowieka tak oddanego swojej pracy, a jednocześnie tak serdecznego i zabawnego. W każdej wolnej chwili (w trakcie nudnej podróży w autobusie czy w kolejce po bilety) dzielił się z nami informacjami o kraju, miejscach które zwiedzamy, albo nas zabawiał rozmową i żartami. Żeby nam się nie nudziło. Żeby nie marnować czasu. Żeby wszyscy byli zadowoleni. Komu innemu by się chciało?... Na koniec muszę wspomnieć, że jestem zaskoczona wiedzą pana pilota na temat geografii, polityki i kultury Stanów Zjednoczonych. Podziwiam jego cierpliwość i wyrozumiałość w relacjach z grupą bardzo różnych ludzi. Podziwiam to jak potrafił nas zintegrować, dzięki czemu... odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2012-12-01 15:36 213.195.155.*]
niestety jestem zaskoczony pozytywnymi opiniami o pracy pana Marka który specjsalizuje się w wykorzystywaniu braku znajomosci jezyków obcych ( angielskiego) w USA u polskich turystów. tylko tym mogę wytłumaczyć naiwność wspomnianych przedmówców którzy dostaja następujące usługi: - powrót do hotelu najszybciej jak się da ( najczęściej 16.00) zamiast zwiedzania parę tysiecy km od domu mega atrakcji; - zwiedzanie autobusowe bez mozliwości wejscia do środka obiektów; - bardzo profesjonalna zbiórka( najlepiej tuż po przylocie na mega zmęczeniu) zawyżonych kwot na "fakultety"; - mizerna kultura osobista; - dbałość o własne doznania( pana pilota) - zamiast dyżuru plaża, pozowane zdjęcia, zakupy) niestety negatywne komentarze z wielu różnych dat i miejsc sugerują ze pan marek dalej zajmuje sie naciąganiem ludzi a biuro liczy na "zmęczenie' klientów wiecznym brakiem zajęcia stanowiska przez w sumie drogie biuro chcace uchodzic za klasę premium.... odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2012-06-24 15:01 82.139.19.*]
Podobnie jak jeden z czytelników, byłam z Panem Markiem na wycieczce w Stanach. Nigdy do końca nie fascynowały mnie Parki Narodowe, ale dzieki Panu Markowi, jego wiedzy i ciekawemu przedstawieniu tematu, byłam na prawde zainteresowana wycieczkami. Nie rozumiem opini ludzi, którzy nazywają go oszustem i naciągaczem. To, że proponuje dodatkowe wycieczki jest super pomysłem!!! W niektóre miejsca (np Stany) nie lata sie co roku na wakacje, więc jak już się tam jest to warto zobaczyć jak najwięcej! Jeśli komus to nie pasuje, to niech po prostu nie jedzie. Pan Marek nikogo nie naciąga na pieniądze! Daje wybór, czy chcemy zobaczyć dodatkowe rzeczy/miasta/atrakcje czy nie. A że wiąze się to z dodatkowym kosztem to chyba normalne. Przecież nie będzie płacił z wlasnej kieszeni żeby zadowolić tych, którym cos nie pasuje. Wesoły, pomocny i co najważniejsze- ZAWSZE ale to ZAWSZE przygotowany do wycieczek. Podczas moich 2tygodniowych wakacji, nie było ani jednego dnia, w których Pan Marek by sobie odpuścił. Zawsze w pełni realizował program i dawał z siebie 110%. Nawet po całodziennych wycieczkach, można go było poprosić o nocne zwiedzanie San Francicso. Nigdy nie odmawiał i starał się zadowolić wszystkich. Nie wiem skąd stwierdzenie że lekceważy ludzi. Jest zupełnie przeciwnie- on sie poświęca ludziom! Był w Stanach wiele razy więc wie, co warto zobaczyć, na co nie warto poświęcac wiele czasu, a gdzie koniecznie trzeba być. Nigdy w życiu nie spotkałam lepszego przewodnika niz Pan Marek. Jak widać na tym forum, opinie ludzi są różne. Z wieloma z nich się po prostu nie zgazam, ponieważ poznałam Pana Marka i wiem jakim jest człowiekiem i przewodnikiem. Wiem, że w swoja pracę wkłada całe serce i kocha to co robi. Wszystkim wybierającym się na wakacje z Logos Tourem, POLECAM JECHAĆ Z PANEM MARKIEM!!!! Sami ocenicie jaki NA PRAWDE jest. Zuzanna M. odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2012-06-10 19:15 95.49.112.*]
Nigdy wcześniej nie zaglądałam na forum Logostour i jestem szczerze zdziwiona treścią opinii kierowanych pod adresem biura i pilota-p.Marka Kurdybachy,którego miałam okazję poznac w czasie mojego kolejnego wyjazdu z Logosem.Każdą z tych kilku wycieczek oceniam wysoko od strony przygotowania i organizacji imprezy.Analizując moje wieloletnie doświadczenia wyjazdów z różnymi biurami,nabyłam pewności,że wycieczki z Logosem są gwarancją dobrego pilota i bardzo sympatycznej grupy,którą tworzą ludzie o wspólnych turystycznych oczekiwaniach,ukierunkowani na twórcze odkrywanie nowych miejsc,prezentujący wysoką kulturę osobistą,wrażliwi na potrzeby innych.Miałam to szczęście,że dotychczas tacy zawsze byli w mojej grupie. Jestem pełna uznania dla pracy pilotów imprez organizowanych przez Logostour,w których uczestniczyłam.Wszyscy natomiast byliśmy pod wrażeniem wyjątkowego osobistego zaangażowania p.Marka Kurdybachy w czasia ubiegłorocznej wycieczki do USA.Jego wysokie kompetencje,pracowitośc,pasja zapewniały nam poczucie bezpieczeństwa,konsekwentną realizację programu,wspaniałą atmosferę i niezapomniane wrażenia.Fascynujące miejsca,nieujęte w programie,które dzięki niemu udało nam się dodatkowo zobaczyc,okazały się największą atrakcją tej imprezy.Nie mieliśmy też żadnych zastrzeżeń do sposobu prowadzenia rozliczeń finansowych przez p.Marka Kurdybachę,wykonywał je rzetelnie i uczciwie.Ujmował nas swoim wychodzeniem naprzeciw naszym potrzebom,pomocą w najdrobniejszych nawet problemach. U progu nowego letniego sezonu życzę wszystkim wyruszenia na kolejną wakacyjną wyprawę z pozytywnym nastawieniem do świata i ludzi,niezapomnianych,szczęśliwych chwil przeżywanych w grupie turystów z pasją,pod kierunkiem pilotów o wyjątkowej osobowości! odpowiedz » Logostour i MAREK KURDYBACHA! [2012-06-09 09:47 83.6.124.*]
W sierpniu 2011 byłam z Logosem w USA (parki narodowe).Dzięki temu,że pilotem był p. Marek Kurdybacha,wycieczka okazała się niezapomnianym przeżyciem. P.Marek to pilot z pasją, z ogromnym zaangażowaniem i entuzjazmem podchodzący do swej pracy. Bardzo chciał pokazać nam jak najwięcej, rozbudowywał program. Nieustannie służył radą,informacją, opieką. Cała grupa była pod wrażeniem jego profesjonalnego przygotowania i zawodowych kompetencji.Poza tym p. Marek był zawsze życzliwy, uśmiechnięty, serdeczny. Od kilkunastu lat jeżdżę po świecie z różnymi biurami podróży i śmiało mogę napisać,że to najlepszy z poznanych przeze mnie pilotów. Chciałabym go spotkać podczas następnej wycieczki z Logosem, bo to gwarancja udanej wyprawy . odpowiedz »
|