|
Wątek:
|
biuro podrozy, agencja turystyczna
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.184.240.*
|
Data wysłania:
|
2011-03-07 12:51
|
Temat:
|
biuro podrozy, agencja turystyczna
|
Treść:
|
Z 20tyś zł dofinansowania z P.U.P. nie masz co myśleć o agencji turystycznej. W chwili obecnej jest najgorszy możliwy moment na otwarcie agencji turystycznej, ponieważ po pierwsze od jakiś ponad 2 lat naszą branżę nękają same plagi (jak kryzys to wulkan, powodzie lub wiosna ludów w afryce północnej), po drugie rynek jest dość mocno nasycony (choć z wcześniej wymienionych powodów sporo agencji się zamyka i niedługo będzie ich znacznie mniej). Jeśli jednak cię to nie zraża to moim zdaniem najbardziej trafionym miejscem na otwarcie nowej agencji będzie jakieś duże, nowe, centrum handlowe, ponieważ to raczej zagwarantuje ci podpisanie umowy z największymi organizatorami. Jednak w tym wypadku te dofinansowanie z P.U.P. to ci może na połowę miesięcznych kosztów starczy. Pamiętaj że przez pierwszy rok to raczej nic nie zarobisz, a będziesz dokładać, bo po pierwsze nie będziesz mieć bazy swoich klientów, po drugie już jest prawie po sprzedaży firstminute (a to około 40-50% sprzedaży rocznej), a po trzecie i najważniejsze klienci nie mają zaufania do nowych agencji turystycznych, bo nie mają pewności czy przetrwasz kilka miesięcy. Jednym słowem, tak jak pisał ktoś wcześniej musisz mieć kasę na otwarcie, a potem jeszcze sporo kasy żeby dokładać przez pierwszy rok. A miesięczne koszty prowadzenia agencji to od 6 do 40 tyś zł w zalezności czy masz mały punkt na jakimś wygwizdowie, czy większą agencję w centrum handlowym w dużym mieście. Tyle musisz co miesiąc zarobić żeby nic nie dołożyć.
|