|
Wątek:
|
Zmiany w Wars-ie
|
Autor:
|
Czytelnik IP 194.88.224.*
|
Data wysłania:
|
2011-02-01 23:35
|
Temat:
|
Restrukturyzacja Warsu
|
Treść:
|
Ciężko mówić o sukcesach warsu. Przepracowałem w Warsie dwa lata od 2009 do 2011 r. i mogę tylko powiedzieć że to najgorsza firma jaka istnieje. Tak są szkolenia z obsługi klienta i wszelkiego rodzaju wymgi (rygorystyczne) i co z tego jak do tych wymogow nie dostarczają narzędzi do pracy. Wagony maja po 35 lat są po liftingu!!!! co to znaczy ????? na wieszku nowe tapety zmywalne , nowe stoliki a pod spodem zakryta komuna czyli: prawie wszystko niesprawne!!! wybuchające kuchenki gazowe, naogół zawsze niedziałające ogrzwanie i wiele innych awariii. I tak. wpadają kontrolerzy z warsu w Poznaniu. Robią kontrole, wypisują raport i w raporcie piszą brudne lampy przedsionka, zakurzone parapetniki, moja odpowiedz: Dlaczego pan pisze takie bzdury. klosze od lamp mają 35 lat i nie są brudne tylko zżółknięte ze starości. Odp. kątrolera. Proszę pana mnie to nie obchodzi ja muszę coś w raporcie napisać bo bym pracy nie miał. Następny wymysł. tajni klienci zazwyczj tych oszołomow po zachowaniu zawsze się poznaje. Wypisują bzdury: wsiądzie jeden z drugim na jednej stacji i na drugiej stacji wysiądzie i przy okazji napisze że pomidor byl bez smaku , herbata zagorąca a barman lub barmanka miala spocone czoło. Nie ch taki idiota w sierodku sezonu przejedzie się na trasie szczecin - przemyśl 15 godzin jazdy przy upałach 35 stopni a na kuchni 48 stopni i dopiero niech pisze raporty.
|