|
|
|
Wątek:
|
Summerelse.pl
|
|
Autor:
|
Czytelnik IP 79.185.172.*
|
|
Data wysłania:
|
2011-01-25 23:24
|
|
Temat:
|
Summerelse.pl
|
|
Treść:
|
23.01.2011 wrocilam z kenii z malindi. hotel coral key i jednoczesnie safari organizowane przez ten hotel z noclegami w ich innych lodżach na sawannie zdecydowanie polecam ze względu na bardzo wysoki standart.zapraszam na www.malindikey.com
jestem zachwycona wyjazdem. z usług sammerelse zamierzam skorzystac jeszcze w tym roku i to dwa razy(bedzie to miedzy innymi kenia)
anita k.
|
Odpowiedzi:
 Summerelse.pl [2011-01-31 16:55 79.185.37.*]
cześć anitko my lecimy 19.02 napisz coś więcej o hotelu i safari ile i u kogo załatwiać co koniecznie trzeba zabrać pozdrawiam odpowiedz »
Summerelse.pl [2011-02-21 21:46 193.25.0.*]
Byliśmy w Kenii od 22.01.11 .W Koral Key. Jesteśmy zachwyceni.Było genialnie. Hotel super. Towarzystwo znakomite. Fenomenalna Masai Mara.
Opieka ze strony biura ( Monika )wzorcowa. Jeżeli ktoś będzie chciał skorzystać z doświadczeń -jesteśmy chętni do pomocy.W przyszłym roku INDIE. Halinka i Wiesław. odpowiedz » Summerelse.pl [2011-11-16 21:01 62.233.133.*]
chciałabym pojechać do Kenii z rodziną w grudniu ( 2 dorosłych + 2 nastolatków). Proszę podpowiedzcie gdzie się zatrzymać i czy to prawda że można tam COŚ ZŁAPAĆ i konieczne są szczepienia odpowiedz » Summerelse: Kenia [2011-11-18 12:24 87.205.167.*]
Prawie nikt , z naszego samolotu nie był u lekarza chorób tropikalnych. Jezeli Cię nie stać na zabezpieczenie dla wszystkich to nie jedź. Nie ma co ryzykować. Wiekszość malari w polsce , jest ze wsch. wybrzeża Kenii. Trzeba kupić malarone, jest drogi. Szczepienia na wzw a,b., zółta febrę (zacząć 4 tyg. przed wyjazdem, błonica teżec,czerwonka. Bardzo mocne repelenty na komary. Jest jeszcze malaria mózgowa, przed nia nie chroni malarone. W czasie podrózy na safari, na st, beznzynowej dla europejczyków , kubki na kawę płukali w jednym wiadrze, nie wiem w jakiej wodzie. Pod Kilmandżaro było sporo komarów. Kinga Choszcz, znana podróżniczka, z Gdańsk ana to zmarła. W jej książkach o repelentach nie czytałam. Pawlikowska Beata,napisala o safari w Keni zachęcam. odpowiedz »
|
