Walka na rabaty cd. [2011-01-18 05:39 83.10.198.*] TO JEST PRZECIEŻ NIELOGICZNE. Przecież takie biuro które sprzedaje np. 2000 kuponów o wartości 300 i bierze za to 30 to musi w pewnym momencie dopłacić klientowi 270 zl do wycieczki. I teraz - kupony zazwyczaj kupują ludzie oszczędni więc jest duża szansa, że będą szukać czegoś w okolicach 1500 zł na osobę. Koszt wycieczki w takim przypadku to 3000 zł a prowizja ok 300 zł. Prosty rachunek: 2000 x 300 zł = 600 000 to jest prowizja dla agenta. Z tego musi oddać klientom 2000 x 270 = 540 000 zl. Zostaje mu 60 000 zł. I tera liczymy podatki: 600 000 - 23%VAT = 487 804 - 19% podatek dochodowy = 395 121 PLN. Z kwoty prowizji 600 000 podatki to 204 879 pln to znaczy, że dając taki rabat agent prawdopodobnie dołoży do imprezy: zostaje mu 60 000 a musi zapłacić podatków na kwotę 204 879 więc dokłada 144 879 PLN. Ktoś może powiedzieć, że jak będzie sprzedawał droższe wycieczki to zarobi. Moim zdanie co najwyżej wyjdzie na zero. A przecież pomyślcie jaki nakład pracy trzeba ponieść żeby sprzedać 2000 wycieczek (ile osób musi być w to zaangażowanych). Drugą sprawą jest to, że za rok ci klienci też będą chcieli dostać rabat kupując w takiej firmie a pewnie już nie dostaną. No i na końcu jest sprawa dotycząca klientów, którzy powinni zapłacić podatek o takich upominków, które są warte ponad 100 zł....:)))) CHCECIE WALCZYĆ Z TAKIMI RABATAMI TO ZGŁASZAJCIE TEGO TYPU SPRAWY DO URZĘDÓW SKARBOWYCH, PONIEWAŻ BIURO POWINNO DAĆ KLIENTOWI ODPOWIEDNIĄ DEKLARACJĘ LUB POWIADOMIĆ KLIENTA ŻEBY UJĄŁ TO W ZEZNANIU ROCZNYM I OPŁACIŁ PODATEK.:))))odpowiedz »
Ta strona używa COOKIES. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Szczegóły w regulaminie. OK, zamknij