|
Wątek:
|
Fikcyjna kwatera w Zakopanem: pierwszy turysta oszukany
|
Autor:
|
Czytelnik IP 80.48.185.*
|
Data wysłania:
|
2011-01-07 08:56
|
Temat:
|
odp do własciciela hotelu 3*
|
Treść:
|
Nie sądzę, żebym się uczył od Ciebie marketingu. W branży jestem 15 lat więc ostrożnie należy rozmówcę oceniać. To nie odkrycie ameryki, że sezony różnie się wycenia. Ja tylko powiedziałem jak współpracuje się z naszymi biurami turystycznymi z mojego doświadczenia. Jak idzie zima to jest ruch, biura zaczynają dopytywać się o miejsca, mało tego nawet próbują szokować dużymi zamówieniami a potem się wycofują, przerabiałem to. Ja ponoszę duże koszty marketingu więc muszę to odebrać. Ja to rozumiem, że biura nie mają klientów w okresach poza sezonem. Jak ktoś chce wyjechać w kwietni w góry nie musi kupować w biurze tylko dzwoni do hotelu. Zresztą turystyka po Polsce nie wymaga szczególnych zabiegów. Każdy obiekt ma do zaoferowania jakąś atrakcję a i w miejscowościach turystycznych działają biura turystyczne które organizują turystom lokalne atrakcje. Tak to działa. Nie jestem przeciwny współpracy z biurem ale. Znacznie więcej kosztuje wybudowanie i utrzymanie obiektu niż biura. Nie dziw się zatem, że jestem konsekwentny w liczeniu. Hotelarz 3*
|