|
Wątek:
|
Biuro zapłaci turystom tylko 9200 pln odszkodowania
|
Autor:
|
Czytelnik IP 83.9.167.*
|
Data wysłania:
|
2011-01-01 22:54
|
Temat:
|
wezyr - powódź w Egipcie
|
Treść:
|
Nigdy więcej z tym biurem. WEZYR powinien zniknąć z z rynku turystycznego, agencje które prowadzą sprzedaż wycieczek tego biura powinny się mocno zastanowić co proponują swoim klientom. Byłam z rodzina w Hurgadzie od 23.12.2010 do 30.12 a własciwie do 31.12.2010.wykupiliśmy trzy wycieczki u rezydenta ( dowiedzielismy sie od niego ze z biurem bezpiecznie zwlaszcza ze jwstesmy z dwojka dzieci). Ostatnia wycieczka byla do Kairu w przeddzien wylotu do polski.W drodze powrotnej 150 km przed Hurgada ok godz. 22.00 utknelismy w korku i oczywiscie nikt nie wiedzial co sie dzieje od opiekuna grupy najpierw dowiedzielismy sie ze jest bardzo duzy wypadek po dwoch godzinach info ze strajk , po polnocy okazalo sie ze byla powodz wszystie autostrady sa zalane a droga do Hurgady calkowicie zamknieta.Oczywiscie opiekun nie wie kiedy ruszymy .Rano dostalismy na sniadanie po jednym malutkim soczku i paru wafelkach, na obiad po buleczce z blizej nie okreslonym "stekiem". W autobusie kilkoro malych dzieci , koncza nam sie pieniadze, dzieci sa juz u kresu wytrzymalosci a my dalej nie wiem kiedy ruszymy z miejsca z biura w Hurgadzie nawet nie potrawili sie do nas odezwac. Ok 14.00 ruszylismu wreszczie z miejsca, do hotelu dotarlismy popoludniu i zaraz dowiedzielismy sie ze za pol godziny mamy byc spakowani.Niewyspani , brudni , glodni i wykonczeni po 40 godzinach w aytokarze mamy na biegu sie pakowac.Kiedy przyjechal po nas opiekun by przewiesc nas do innego hotelu chcielismy z męzem doplacic roznice w cenie za dobe miedzy jednym hotelem a drugim poniewaz dzieci juz spaly. Niestety SZEF BIURA WWEZYR W HURGADZIE , KTORY PODOBNO Z POCHODZENIA JEST TURKIEM NIE POZWOLIL NAM NA TO, kiedy zazadalismy zwrotu kosztow za 3 posilki x cztery osoby ktore nam przepadly w hotelu uslyszelismy ze TO NASZ PROBLEM I TAK BYLO ZA KAZDYM RAZEM . Kiedy w koncu zbudzilismy dzieci i chcielismy oposcic hotel SZEF - TUREK kazal nam zaplacic za rozpoczeta dobe w hotelu 50 dolarow , jest godzina 23.30 jedno z dzieci spi mi na rekach drugie obok w fotelu a nas nie chca wyposcic z hotelu. Nasz rezydent ktory byl z nami caly czas juz chcial to za nas zaplacic bo nam juz zabraklo pieniedzy ale ok 24.00 okazalo sie ze mozemy jechac do drugiego hotelu. I tam przezylam kolejny szok : karaluchy , brak cieplej wody , brud i smrod. Jes godzina pierwsza w nocy a ja dopiero klade dzieci spac po dwoch dnich spedzonych w autokarze. O warunkach na jadalni nastepnego dnia nie wspomne , mozecie si domyslic po tym co zastalam w pokoju hotelowy. Ruszamy na lotnisko w autobusie opiekun rozdaje bilety lotnicze i tu ponowna niespodzianka ja zamiast do Krakowa dostalam biel lotniczy do Katowic, inni zamias do Gdanska to do Warszawy, jeszcze inni zamiast do Wroclawia to do Poznania w zapytaniu dlaczego tak uslyszelismy ze tylko na takie loty udalo sie zdobyc dla nas bilety , ok moge w to uwierzyc , na kazdym lotnisku mial byc podstawiony autokar aby dowiezc nas do miejs docelowych , nie wiem jak bylo u innych uczestnikow tej fatalnej wycieczki do Kairu ale na nas tj. 8 osob w Katowicach zaden autokar nie czekal , musielismy sobie zaplaci z wlasnej kieszeni busa do Krakowa. Dtarlismy do domu na godz. 20.00. Tak zakonczyl sie moj pobyt w Egipcie. PRZEZYLAM Z RODZINA PRAWDZIWY KOSZMAR, MOI DRODZY JESLI MACIE TYLKO MOZLIWOSC OPOWIDZCIE MOJA HISTORIE WSRO SWOICH ZNAJOMYCH ABY ICH PRZESTRZEDZ PRZED TYM BIUREM , NIE KORZYSTAJCIE Z ICH USLUG , TO BANDA BEZWZGLEDNYCH DOROBKIEWICZOW. TRAKTUJA LUDZI JAK ZWIERZETA.
NIGDY WIECEJ Z WEZYREM !!!
|