|
Wątek:
|
Summerelse.pl
|
Autor:
|
Czytelnik IP 12.42.50.*
|
Data wysłania:
|
2010-12-14 15:44
|
Temat:
|
Summerelse.pl
|
Treść:
|
Kto z nimi już coś robił? Zobaczcie na ten blog, współsponsorowali wyjazd do Kenii:
http://www.dorotawroblewskablog.pl/podroze/maszyna/
|
Odpowiedzi:
Summerelse.pl [2011-01-20 17:58 217.144.201.*]
Witam! Wlasnie przylecialam z Keni z tym biurem.Bylo wszystko wspaniale.HOTEL CZYSCIUTKI,Ndovu Beach Village WLOSKI SZEF KUCHNI.Naprawde nic nie moge zazucic.pozdrawiam Barbara Kraska odpowiedz » Summerelse.pl [2011-02-25 16:38 79.175.237.*]
Witam! Wybieram się w marcu do hotelu Ndovu Beach Village. Jeśli ktoś z Państwa był w tym hotelu, to uprzejmie proszę o praktyczne rady. Pozdrawiam odpowiedz » Summerelse.pl [2011-03-25 13:49 194.242.62.*]
Hotel bardzo ładnie położony sympatyczna obsługa i na tym się wszystko kończy. Plaża? Piekny piasek natomiast żeby wejśc do oceanu trzeba pokonać dużą ilośc morkich głonów, które latają między nogami fee!Tym samym leżąc na leżaczku i spacerując po plaży chodzimy po wyschniętych morskich krzaczorach. Hotel jest jedna wielką pomyłką!!!!! POdobno właściciele jest francuz a jego żoną Polka...wszystkie ale to wszysktie animacje w jężyku francuzkim, czyli już wiadomo, że żaden polak w nich nie uczestniczył. I tu najlepsze - kucharzem był francuz (tudzież włoch) robił tak obrzydliwe jedzenie, że nie dało się tam spożywać czegokolwiek...Hitem całego wyjazdu dla wszystkich została ZUPA CEBULOWA (czyli woda z przyprawami z pływającą cebula oł je!!!)Jeżeli każdy narzekał a tych osób było sporo ,że mięsa i ryby (hitem 2 tygodni była podawana ta sama ryba tak samo jakimiś dziwnymi przyprawami robiona) nie potrafił przyprawiać obrzydliwe.... to cos w tym musiało być.Moja połówka schudła 6 kg niezła dieta...Kenia pyszne owoce morza, bo przecież ich mnóstwo zarówno jak i ryb ale niestety na stołówce tego nie doświadczycie...będziecie jeść nieprzyprawione makarony, spód od pizzy posmarowany sosem pomidorowym i cebulą, sałatki z robakami ugotowanymi (przez pewien czas nie jedliśmy po tym jak jedna pani nałożyła na tależ ugotowanego robaka a było ich więcej), sałatki z krewetek z piaskiem w zębach co się zdażyło podziękowałam i już nie jadłam więcej. Na początku nie było masła bo po co a jak już dali to była margaryna. W takim miejscu jedzenia powinno być fulll bo za to rpzecież się wkońcu placi a tam po najniższej linii oporu no i nie ma co się dziwić że ludzie głodni chodzili gdyż pomiędzy głównymi daniami śniadaniem lunchem i kolacją były podobno przekąski heheh na 2ch tależach 2 razy widziałam ciastka. Pomyście sobie na taką ilość osób dwa tależyki z ciastkami są totalnym obciachem. 2 czynne bary z alkoholem i napojami w których codziennie brakowało napoi i alkoholi. Odbiliśmy sobie jedzenie w hotelu na safari przepyszne mięscko wszystko przyprawione idealnie nawet ziemniaki cudownie zrobione i wyobraźcie sobie meili MASŁO każde pakowane z osobna(wszyscy się zszokowali i każdy zwinął więcej na zaś).Zapłaciliśmy duże pieniądze za pobyt tam no i to z czym spotkaliśmy się na miejscu jest totalną żenadą i kpiną.Trzeba wziąc pod uwagę, że jesteśmy Polakami i pewnie tez dlatego dostaliśmy ostatnie pokoje (tzw domki) przy samym płocie hehe to trzeba tez podziękować włąścicielce za to że dba o nas Polaków. Wszystko pod francuzów dosłownie wszystko a najbardziej wkurzające było to że odzywali się do Ciebie po francusku. I jeszcze jedno obsługa hotelowa bo mi ich najbardziej szkoda była chodzili w dziurawych koszulach brudnych łachmanach - widac własciciele w to tez nie inwestują bo po co...było nam ich bardzo szkoda - bo to nie ich wina.Czasem wody brakowało w kranie, prysznicu. A i rezydentka pobiła rekord w robieniu nic i w doradzaniu tak żeby to hotel zdarł z nas... odpowiedz » Summerelse.pl [2012-04-16 09:17 79.188.31.*]
zwykłego polskiego słowa - talerz - nie potrafisz napisać, a tak się znasz na tym, co powinno być w ramach usługi? regulamin sobie przeczytaj! odpowiedz » Summerelse.pl Kenia marzec 2011 hotel ndovu beach [2011-03-25 13:46 194.242.62.*]
Hotel bardzo ładnie położony sympatyczna obsługa i na tym się wszystko kończy. Plaża? Piekny piasek natomiast żeby wejśc do oceanu trzeba pokonać dużą ilośc morkich głonów, które latają między nogami fee!Tym samym leżąc na leżaczku i spacerując po plaży chodzimy po wyschniętych morskich krzaczorach. Hotel jest jedna wielką pomyłką!!!!! POdobno właściciele jest francuz a jego żoną Polka...wszystkie ale to wszysktie animacje w jężyku francuzkim, czyli już wiadomo, że żaden polak w nich nie uczestniczył. I tu najlepsze - kucharzem był francuz (tudzież włoch) robił tak obrzydliwe jedzenie, że nie dało się tam spożywać czegokolwiek...Hitem całego wyjazdu dla wszystkich została ZUPA CEBULOWA (czyli woda z przyprawami z pływającą cebula oł je!!!)Jeżeli każdy narzekał a tych osób było sporo ,że mięsa i ryby (hitem 2 tygodni była podawana ta sama ryba tak samo jakimiś dziwnymi przyprawami robiona) nie potrafił przyprawiać obrzydliwe.... to cos w tym musiało być.Moja połówka schudła 6 kg niezła dieta...Kenia pyszne owoce morza, bo przecież ich mnóstwo zarówno jak i ryb ale niestety na stołówce tego nie doświadczycie...będziecie jeść nieprzyprawione makarony, spód od pizzy posmarowany sosem pomidorowym i cebulą, sałatki z robakami ugotowanymi (przez pewien czas nie jedliśmy po tym jak jedna pani nałożyła na tależ ugotowanego robaka a było ich więcej), sałatki z krewetek z piaskiem w zębach co się zdażyło podziękowałam i już nie jadłam więcej. Na początku nie było masła bo po co a jak już dali to była margaryna. W takim miejscu jedzenia powinno być fulll bo za to rpzecież się wkońcu placi a tam po najniższej linii oporu no i nie ma co się dziwić że ludzie głodni chodzili gdyż pomiędzy głównymi daniami śniadaniem lunchem i kolacją były podobno przekąski heheh na 2ch tależach 2 razy widziałam ciastka. Pomyście sobie na taką ilość osób dwa tależyki z ciastkami są totalnym obciachem. 2 czynne bary z alkoholem i napojami w których codziennie brakowało napoi i alkoholi. Odbiliśmy sobie jedzenie w hotelu na safari przepyszne mięscko wszystko przyprawione idealnie nawet ziemniaki cudownie zrobione i wyobraźcie sobie meili MASŁO każde pakowane z osobna(wszyscy się zszokowali i każdy zwinął więcej na zaś).Zapłaciliśmy duże pieniądze za pobyt tam no i to z czym spotkaliśmy się na miejscu jest totalną żenadą i kpiną.Trzeba wziąc pod uwagę, że jesteśmy Polakami i pewnie tez dlatego dostaliśmy ostatnie pokoje (tzw domki) przy samym płocie hehe to trzeba tez podziękować włąścicielce za to że dba o nas Polaków. Wszystko pod francuzów dosłownie wszystko a najbardziej wkurzające było to że odzywali się do Ciebie po francusku. I jeszcze jedno obsługa hotelowa bo mi ich najbardziej szkoda była chodzili w dziurawych koszulach brudnych łachmanach - widac własciciele w to tez nie inwestują bo po co...było nam ich bardzo szkoda - bo to nie ich wina.Czasem wody brakowało w kranie, prysznicu. A i rezydentka pobiła rekord w robieniu nic i w doradzaniu tak żeby to hotel zdarł z nas... odpowiedz » Summerelse.pl Kenia marzec 2011 hotel ndovu beach [2011-04-14 21:54 83.24.44.*]
bo jak płacą takich rezydentów mają.Mnie wlaśnie wyrolowano bo chyba za dużo doświadczenia miałam:) 7 dni przed wylotem,Biuro oszustów!!!!!!!!!!!!!! odpowiedz » Summerelse.pl [2011-03-09 15:04 109.200.80.*]
dołaczam sie do pytania odpowiedz » Summerelse.pl [2011-02-18 10:53 89.229.1.*]
Witam Pani Basiu! Czy korzystała Pani z wycieczek organizowanych przez miejscowych? odpowiedz » Summerelse.pl [2011-02-24 15:38 79.185.217.*]
odpowiedz » Summerelse.pl [2011-02-17 10:24 109.200.80.*]
Ja się tam wybiera 12 marca, mam nadzieję, że bede zadowolona odpowiedz » Summerelse.pl [2011-01-31 16:56 79.185.37.*]
basiu jak podróż czy lądowaliście w egipcie pozdrawiam odpowiedz » Summerelse.pl [2011-02-07 16:07 217.144.201.*]
Tak mielismy miedzyladowanie w Hurghadzie. odpowiedz »
|